Uwaga - mandaty będą droższe! Maksymalna grzywna to 10 tys!

W Ministerstwie Sprawiedliwości powstał projekt ustawy zwiększający wysokość grzywien za wykroczenia.

Dokument przewiduje podniesienie górnej granicy kar nakładanych przez sądy z 5 tys. zł do 10 tys. zł. Największe zmiany dotyczą tzw. drobnych przewinień, za które wysokość kar może zostać zwiększona nawet dwukrotnie. Co oznacza to dla kierowców?

Przedstawiciele ministerstwa chcą m.in., by za jazdę na oleju opałowym wysokość mandatu wzrosła z 500 zł do tysiąca zł (w przypadku wykrycia takiego oszustwa przeciwko właścicielowi wszczynane jest również postępowanie karnoskarbowe).

Tysiąc złotych grzywny będziemy też musieli zapłacić za umycie swojego auta na osiedlowym parkingu. Z 250 zł do 500 zł wzrośnie również mandat za jazdę samochodem bez wymaganych dokumentów.

Reklama

Na tym jednak nie koniec. W artykule 91. czytamy, że "Kto zanieczyszcza drogę publiczną lub na tej drodze pozostawia pojazd lub inny przedmiot albo zwierzę w okolicznościach, w których może to spowodować niebezpieczeństwo lub stanowić utrudnienie w ruchu drogowym, podlega karze grzywny do 3 tys. złotych albo karze nagany". Jeśli więc zaparkujemy swój samochód np. na torowisku możemy być pewni, że będzie nas to słono kosztować.

Uważać trzeba również np. przy strojeniu samochodu do ślubu. Jeśli, zgodnie z zaimportowaną z USA modą przywiążemy do tylnego zderzaka auta wiązankę puszek możemy zostać oskarżeni o "włóczenie lub porzucanie na drodze publicznej różnych przedmiotów". Kara za takie wykroczenie wynosić ma 3 tys. zł.

Projekt nowelizacji przepisów nie jest oczywiście wymierzony w kierowców. Chodzi o to, by policja, straż miejska i sądy zyskały skuteczniejsze narzędzia do walki z plagą szerzącego się chuligaństwa. Dla przykładu, z 1 tys. zł do 2 tys. zł wzrosnąć ma kara za niszczenie zieleni. Tysiąc złotych (do tej pory 500 zł) trzeba będzie zapłacić za śmiecenie w miejscu publicznym. Z 1,5 tys. zł do 3 tys. zł wzrośnie też kara za używanie nieprzyzwoitych słów - 500 zł, zamiast dotychczasowych 250 zł, zapłacimy za niezachowanie należytej ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia (np. chodzenie z psem bez smyczy).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mandat | Uwaga!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy