Targuj się, czyli poradnik jak kupować samochód
Zdaniem brytyjskich specjalistów, styczeń to najlepszy miesiąc, by dokonać zakupu nowego samochodu.
Popyt jest wtedy bardzo słaby, bo ludzie, po świątecznym szale zakupowym, nie są skłonni do kolejnych wydatków. Z drugiej strony dilerzy starają się jak najszybciej pozbyć stojących na placach pojazdów ubiegłorocznej już przecież produkcji.
Oczywiście, dużo zależy od tego, jakie auto zamierzamy nabyć. Styczeń to doskonały okres, by kupić kabriolet. Na dużo mniejszą skłonność sprzedawców do negocjacji możemy liczyć w przypadku zakupu samochodu z napędem 4x4, bowiem zimą takie pojazdy cieszą się szczególnym zainteresowaniem. Jak widać, stare hasło: "Węgiel kupuj latem", ma również swoje przełożenie na handel samochodami.
Zobacz jak samochody kupowało się przed laty...
Przytaczamy powyższe konstatacje, ponieważ mają one charakter uniwersalny. W polskich realiach ważną rolę odgrywa ponadto wiara w nadzwyczajne okazje, w które rzekomo obfitują wyprzedaże, urządzane i mocno reklamowane właśnie z początku roku.
A teraz kilka, być może dla niektórych oczywistych i banalnych, lecz zawsze chyba wartych przypomnienia rad dla osób planujących zakup fabrycznie nowego auta...
Zanim przekroczysz próg pierwszego salonu samochodowego, postaraj się dobrze rozpoznać rynek.
Nie wstydź się targować. Pamiętaj, że sprzedawca na pewno nie będzie tym zdziwiony.
Na początek zaproponuj cenę przynajmniej o 10 procent niższą od wyjściowej.
Daj do zrozumienia, że niezależnie od rabatu oczekujesz bonusów w postaci dodatkowego wyposażenia pojazdu czy tańszej polisy ubezpieczeniowej.
Ostrożnie z kupowaniem na kredyt. Uważaj zwłaszcza na kredyty "zero procent". Często towarzyszą im dodatkowe, obowiązkowe ubezpieczenia, słone prowizje bankowe itp. Dlatego zawsze zapytaj o tzw. rzeczywistą stopę oprocentowania (RSO). W reklamach informacja na ten temat jest zwykle umieszczana w mało widocznym miejscu, drobnym drukiem. Powyższe uwagi dotyczą również kredytów 50/50, 20/80, 33/33/33 itd.
Nie daj się namówić na samochód droższy niż planowałeś kupić, choćby sprzedawca gorąco przekonywał cię, że to wyjątkowa okazja i robisz świetny interes.
Masz rodzinę? Zastanów się, czy wybrany model jest odpowiedni ze względu na jej potrzeby.
Planując zakup samochodu weź pod uwagę nie tylko jego cenę, ale także koszty późniejszego utrzymania auta: przeglądy, paliwo, ubezpieczenie itp. Zanim podejmiesz decyzję, trzy razy zastanów się, czy naprawdę stać cię na wybrane auto.
Nie ulegaj stereotypom. Rozpowszechnionym opiniom, że samochody włoskie są awaryjne, francuskie wygodne, ale delikatne, japońskie niezawodne, a niemieckie solidne, lecz nudne. W dzisiejszych czasach taka klasyfikacja nie ma większego sensu.
Wybierając między dieslem a napędem benzynowym nie kieruj się modą, opinią znajomych, lecz spokojnie, trzeźwo rozpatrz wszystkie "za" i "przeciw". Policz, ile będzie kosztowało cię paliwo przy uwzględnieniu rocznych przebiegów auta. Weź również pod uwagę całość kosztów eksploatacji, np. różnic w cenach przeglądów.
Myśl o przyszłości. Jak długo zamierzasz jeździć kupowanym samochodem? Ile twoje auto straci na wartości do chwili, gdy postanowisz je sprzedać?