Policjanci odzyskali wartego 300 tys. zł kampera

Policjanci ze Świebodzina odzyskali skradziony na terenie Niemiec samochód typu "kamper" wartości 300 tys zł.

W godzinach porannych 25 lutego 2018 roku policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego ze Świebodzina patrolowali trasę krajową nr 92, która jest jednym z większych ciągów komunikacyjnych w województwie lubuskim. Policjanci zauważyli kampera, którego kierowca na widok radiowozu zdecydowanie zwolnił i zaczął nerwowo rozglądać się po pojeździe.

Po zatrzymaniu do kontroli uwagę policjantów, po otwarciu drzwi, zwróciła wyrwana osłona od bezpieczników. Kiedy poprosili kierowcę o prawo jazdy oraz dokumenty ten zdenerwowanym głosem próbował tłumaczyć się używając języka obcego, w który wplatał polskie słowa, że zapomniał ich z domu.

Funkcjonariusze nakazali wyłączyć silnik samochodu, a kierowcy - wyjść z pojazdu Ten jednak odpiął pasy i... usiłował przesiąść się na siedzenie pasażera. W tym momencie policjant zauważył, że z stacyjki zamiast kluczyków wystaje... śrubokręt.

Reklama

Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów, a pojazd sprawdzono w systemie, gdzie jednak nie figurował jako utracony. W tej sytuacji poprzez oficera dyżurnego jednostki skontaktowano się z policją niemiecką, która dotarła do właściciela pojazdu. Ten dopiero wtedy dowiedział się, że jego pojazd został skradziony.

Co ciekawe Niemiec wraz z rodziną, tego dnia miał udać się na wczasy, wobec czego w pojeździe było spakowanych wiele prywatnych przedmiotów, jak rowery czy sprzęt elektroniczny.

Pojazd wraz z całym wyposażeniem wróci do właścicieli. Aktualnie czynności prowadzone są przez Prokuraturę Rejonową ze Świebodzina. Zatrzymanemu mężczyźnie za paserstwo (prowadzenie kradzionego samochodu nie jest jednoznaczne z jego kradzieżą) grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.

INTERIA.PL/Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy