Obywatelu! Bądź widoczny!
Jedna osoba zginęła, a cztery zostały ranne, gdy w środę wieczorem na trasie Wąsosz-Ławsk (Podlaskie), około półtora kilometra od Wąsosza, osobowy ford najechał na grupę kilkunastu osób idących poboczem - poinformowała policja.
W wypadku zginął blisko 40-letni mężczyzna. Ranni to dwie kobiety i dwóch mężczyzn. Trafili do szpitala. Według pierwszych ustaleń policji, grupa licząca około piętnastu osób szła do Ławska po obraz o charakterze religijnym, peregrynujący z parafii do parafii.
Kierowca forda, który spowodował wypadek był trzeźwy. Tłumaczył, że podczas wymijania na drodze został oślepiony przez pojazd jadący z naprzeciwka i nie widział ludzi na drodze.
Sprawa jest oczywista - kierujący fordem nie zachował należytej ostrożności i zabił pieszego. Ilu z nas jednak znalazło się w podobnej sytuacji, gdy z kompletnej ciemności, kilka metrów przed naszym samochodem wyłaniał się ubrany na czarno pieszy i tylko błyskawiczny skręt kierownicą ratował mu życie? Dodajmy, że najczęściej nie był on nawet świadomy, że sekundy dzieliły go od śmierci lub ciężkich obrażeń.
A czy ktoś z nas, kierowców, spotkał idącego poboczem pieszego, który miał umocowane do kurtki czy płaszcza prosty odblask, który można znaleźć chociażby na szkolnych tornistrach. A taki prosty kawałek plastiku naprawdę może uratować życie i nie jest to żaden wstyd czy dyshonor wyjść w ten sposób przystrojonym na pobocze ulicy.
Czy to taki duży koszt w zamian za życie? Warto o tym pamiętać szczególnie obecnie, gdy ciemność zapada już wczesnym popołudniem...