Obywatele sami zatrzymują pijanych. Ten miał 2,75 promila i zasnął w aucie!

Na polskich drogach zauważyć można wiele pozytywnych zmian. Jedna z nich dotyczy np. spadającego z każdym rokiem przyzwolenia na siadanie za kierownicą po alkoholu.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjnePiotr JędzuraAgencja SE/East News

Policjanci informują np. o rosnącej liczbie tzw. "ujęć obywatelskich". Na pochwałę zasługuje chociażby reakcja mieszkańca Piask, który uniemożliwił jazdę nietrzeźwemu kierowcy. Widząc jak mężczyzna jedzie "wężykiem" po jednej z ulic miasta, zabrał mu kluczyki i powiadomił policję. Zmęczony jazdą pijany kierowca, oczekując na przyjazd policji, położył się na fotelach pojazdu i zasnął.

Do zdarzenia doszło we wtorek, tuż przed godziną 19. Świdnicka (woj. lubelskie) policja otrzymała wówczas informację, że jeden z mieszkańców miasta Piaski, zabierając kluczyki od samochodu, uniemożliwił dalszą jazdę mężczyźnie, którego zachowanie wskazuje na upojenie alkoholowe. Wysłany na miejsce patrol, oprócz zgłaszającego interwencję, zastał śpiącego w Renault Twingo kierowcę. Po obudzeniu mężczyzny mundurowi przebadali go alkomatem. Wynik wskazał 2,75 promila w wydychanym powietrzu! Dodatkowo okazało się, że 44-latek nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów i nie miał przy sobie żadnych dokumentów.

Tożsamość mężczyzny potwierdził dopiero jego przybyły na miejsce brat, który zabezpieczył samochód. Zatrzymany przez policjantów kierowca odpowie za swoje zachowanie przed sądem.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas