Niesamowite ceny za kultowe supersamochody

50 mln dolarów wydali kolekcjonerzy na zakończonych w weekend aukcjach klasyków w kalifornijskim Monterey. Najdroższy z pojazdów zmienił właściciela za kwotę 4,7 mln dolarów!

Największe emocje wzbudziła licytacja Ferrari LaFerrari z 2014 roku. Polakierowane na nietypowy kolor Nero DS Opaco (powstały zaledwie trzy egzemplarze z takim lakierem) auto legitymowało się śladowym przebiegiem 339 km. Wg szacunków domu aukcyjnego wartość pojazdu oscylowała w przedziale 3,9 - 4,5 mln dolarów. Ostatecznie, po zaciętej walce, samochód zmienił właściciela za 4,7 mln dolarów.

Kolejnym pojazdem z rekordową ceną był Ford GT40 z 1966 roku. Mimo 50-letniej historii auto, które służyło Fordowi do celów promocyjnych, legitymowało się przebiegiem jedynie 11 tys. mil (17702 km). Gruntownie odrestaurowany samochód osiągnął cenę 4,4 mln dolarów.

Reklama

Za kwotę równych 3 mln dolarów sprzedano Ferrari Enzo z 2003 roku. Czerwony egzemplarz, zamówiony pierwotnie przez jednego z amerykańskich klientów włoskiej marki, legitymował się przebiegiem 3300 km.

Cenę miliona dolarów przekroczyły jeszcze McLaren P1 z 2014 roku i wyprodukowane w 2011 roku Ferrari 599 SA Apera. Pierwszy pojazd zmienił właściciela za 1,85 mln dolarów, drugi - za 1,050 mln dolarów.

Jednym z najstarszych zlicytowanych aut był Duesenberg Model J Phaeton. Wyprodukowany w 1932 roku samochód zlicytowano za kwotę 600 tys. dolarów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: aukcja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy