Na prąd nie tak szybko

Salon w Detroit nie pozostawił wątpliwości - przyszłość motoryzacji należeć ma do samochodów elektrycznych.

W halach Cobo samochody hybrydowe lub elektryczne pokazywali niemal wszyscy producenci, a na najważniejszy parametr opisujący samochód wyrasta emisja CO2. Przy czym, epatując hasłami pt. "zero emission" producenci całkowicie pomijają fakt, że prąd w gniazdku nie bierze się znikąd, a nawet w Europie Zachodniej duża część energii pochodzi ciągle ze źródeł konwencjonalnych...

Całkowicie pomija się również problem wyprodukowania, a następnie utylizacji akumulatorów, które zasilać będą elektryczne silniki. A jak wiadomo, bateria jest odpadem niebezpiecznym, którego nie można tak po prostu wyrzucić na śmietnik (nawet w Polsce istnieją przepisy regulujące tę kwestię; przy zakupie nowego akumulatora doliczana jest kaucja w wysokości 30 zł, która jest zwracana w momencie zwrotu akumulatora zużytego; sprzedawca ma obowiązek go przyjąć i przekazać do utylizacji).

Reklama

Ponadto ciągle nierozwiązanym problemem pojazdów elektrycznych pozostaje kwestia zasięgu. Najbardziej zaawansowane konstrukcje (a tym samym najdroższe) zapewniają zasięg w granicach 200 km. Co gorsza, ładowanie trwa znacznie dłużej niż tankowanie benzyny - zwykle kilka godzin (Europejczycy i tak są w uprzywilejowanej sytuacji, dzięki napięciu 220V ich samochody będą ładowały się o połowę krócej niż auta amerykańskie).

Nie znaczy to jednak, że elektryczne pojazdy nie mają przyszłości. Świetnie odnajdą się w roli samochodów miejskich, służących do codziennych dojazdów do pracy. Niewielu kierowców pokonuje w ciągu dnia dystans większy niż 100 km, co pozwala pojechać do pracy, wrócić i na noc włączyć auto do ładowania. Rozpowszechnienie tego typu samochodów uwolni miasta od szczególnie groźnej, niskiej emisji spalin, w dodatku to właśnie w jeździe miejskiej konwencjonalne samochody są najmniej efektywne i zużywają najwięcej paliwa.

Jednak - mimo olbrzymiego lansowania nowych technologii - w najbliższych latach nie należy spodziewać się całkowitego zastąpienia pojazdów o napędzie spalinowym tanimi w eksploatacji samochodami elektrycznymi.

Zobacz na filmie najważniejsze wydarzenia salonu w Detroit:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: detroit | elektryczne | samochody | przyszłość motoryzacji | prąd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama