Małżeństwo kradło samochody i... oddawało na złom

W ręce policjantów prawa wpadło małżeństwo, które wspólnie kradło samochody. Pocięte na części auta trafiały na skupy złomów.

Policjanci z Konstantynowa Łódzkiego uzyskali informację, że po mieście poruszają się samochodem osoby, mogące mieć związek z kradzieżami pojazdów.  Przy jednej z ulic przystąpiono do zatrzymania wytypowanego Volkswagena Golfa.

Autem podróżowało małżeństwo z powiatu zduńskowolskiego. 49-letni kierowca oraz jego 37-letnia żona byli kompletnie zaskoczeni. Pasażerka na widok oznakowanego radiowozu wybiegła z auta, zabierając ze sobą reklamówkę.  W torbie znajdowały się dowody ich przestępczej działalności - tabliczki znamionowe oraz tablice rejestracyjne od Audi, skradzionego dzień wcześniej z terenu Konstantynowa Łódzkiego.

Reklama

Jak się okazało, pocięte na części czerwone auto miało trafić do skupu złomu.

Policjanci ustalili, że małżonkowie mają na swoim koncie jeszcze inne kradzieże pojazdów. W ciągu ostatniego roku skradli z terenu Konstantynowa Łódzkiego pięć samochodów wartych od 2 do 17 tysięcy złotych. Po kradzieży na terenie swojej posesji cięli je na kawałki. W ten sposób skradzione Nissany, Audi i Volkswageny trafiały na skupy złomów. 

Jak stwierdzili małżonkowie, przestępcza działalność miała być sposobem na kłopoty finansowe.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanym zarzutów sześciu kradzieży z włamaniem do pojazdów. Złodziejska para została objęta dozorami policyjnymi. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Policja
Dowiedz się więcej na temat: złodzieje samochodów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy