Hrubieszów dostanie obwodnicę jeszcze w 2015 roku
Prawie 41 mln zł ma kosztować dokończenie budowy obwodnicy Hrubieszowa (Lubelskie) w ciągu drogi krajowej 74. W grudniu ub. roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zerwała umowę z poprzednim wykonawcą. Obwodnica jest wykonana w 80 proc.
Umowa na dokończenie obwodnicy została podpisana w środę przez przedstawicieli lubelskiego oddziału GDDKiA oraz wybranej w przetargu firmy Budimex. "Jeszcze w tym roku kierowcy będą mogli skorzystać z obwodnicy Hrubieszowa w ciągu drogi krajowej nr 74" - zapowiedział tego dnia rzecznik prasowy lubelskiego oddziału GDDKiA Krzysztof Nalewajko.
Inwestycja ma być dokończona w ciągu pięciu miesięcy od podpisania umowy. Wartość kontraktu to 40,8 mln zł. "W terminie przewidzianym umową nowy wykonawca ma także skompletować dokumentację powykonawczą oraz uzyskać pozwolenie na użytkowanie" - zaznaczył Nalewajko.
Na budowie obwodnicy Hrubieszowa pozostało do wykonania ok. 20 proc. prac. W grudniu 2014 r. GDDKiA zerwała umowę z dotychczasowym wykonawcą - firmą Dromet Częstochowa - z powodu niezrealizowania zobowiązań kontraktu i harmonogramu robót. Budowa miała się zakończyć w październiku 2014 r., ale grudniu zawansowanie prac na całości inwestycji wynosiło 80 proc.
Budowę obwodnicy rozpoczęło w lipcu 2011 r. konsorcjum firm - HAK Construction jako lider oraz Dromet Częstochowa i Cardo Mosty. Po ogłoszeniu upadłości przez lidera budowę obwodnicy od września 2012 r. kontynuował Dromet.
Po wypowiedzeniu umowy między właścicielami Drometu a GDDKiA powstał spór dotyczący zapłacenia ponad 11 mln zł, których Dyrekcja domagała się od Drometu "tytułem zwrotu wypłaconych bezpośrednio na rzecz podwykonawców należności". Chodzi o wypłaty dokonane w 2012 r. w okresie 30 sierpnia - 14 listopada, czy jeszcze przed przejęciem budowy przez Dromet.
Według władz Drometu zobowiązania te powinny być rozliczone z poprzednim wykonawcą budowy obwodnicy - HAK Construction, który ogłosił upadłość. GDDKiA odpierając zarzuty - przypominała, że zawarła umowę na realizację obwodnicy Hrubieszowa z konsorcjum firm i zgodnie z tą umową "Dromet ponosi solidarną odpowiedzialność za działania konsorcjum".
Władze Drometu skierowały w tej sprawie zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie. Rzeczniczka prokuratury Beata Syk-Jankowska informowała, że powodem odmowy było ustalenie, iż wskazany w zawiadomieniu czyn "nie zawiera znamion czynu zabronionego". "Prokurator w uzasadnieniu stwierdził, iż wzajemne roszczenia pomiędzy wymienionymi stronami winny być realizowane na drodze postępowania cywilnego" - dodała Syk-Jankowska.
W Prokuraturze Okręgowej w Lublinie toczy się inne śledztwo dotyczące oszustwa na szkodę GDDKiA poprzez wprowadzenie w błąd co do kondycji finansowej oraz możliwości wywiązania się z umowy na budowę obwodnicy przez firmy tworzące konsorcjum. Chodzi m.in. o sprawę wypłacenia przez GDDKiA firmie HAK Construction 6,5 mln zł za - jak podnosił Dromet - niewykonane w rzeczywistości prace. W opinii GDDKiA była to "próba wyłudzenia przez wykonawców obwodnicy".
Obwodnica Hrubieszowa - o długości 9,3 km - powstaje w ciągu drogi krajowej nr 74, prowadzącej do przejścia granicznego z Ukrainą w Zosinie. Ma usprawnić ruch przygraniczny. Obwodnica dwukrotnie przechodzi nad linią kolejową, przecina też dolinę rzeki Huczwa. Całościowy szacowany koszt inwestycji to blisko 180 mln zł, prawie 97 mln zł ma stanowić dofinasowanie unijne z programu Rozwój Polski Wschodniej.