Fiat zarobił. Rozdzieli 40 mln euro dywidendy
Fiat-Chrysler Group ogłosił swoje wyniki finansowe za 2011 r. "Wszystkie wyznaczone cele zostały osiągnięte lub przekroczone" - czytamy w komunikacie.
Przychody netto grupy w 2011 r. (dane i wskaźniki dotyczące Chryslera były uwzględniane w ogólnym bilansie począwszy od czerwca ub.r.) sięgnęły niemal 59,56 mld euro wobec około 35,9 mld euro w 2010 r. Zysk ze sprzedaży wyniósł ok. 2,39 mld euro (w 2010 r. - 1,1 mld), a zysk netto, czyli po opodatkowaniu - ok. 1,65 mld euro. Na tę ostatnią pozycję złożyły się jednak w dużej mierze nadzwyczajne dochody, wynikające z operacji finansowych związanych m.in. z konsolidacją Fiata z Chryslerem. Bez nich zysk netto grupy byłby o prawie 1 mld euro mniejszy. Tak czy inaczej Rada Dyrektorów Fiat-Chrysler Group zarekomendowała rozdzielenie między akcjonariuszy 40 mln euro dywidendy.
Gorzej od finansowych wyglądają wyniki sprzedażowe, zwłaszcza w odniesieniu do europejskiej gałęzi grupy. Fiat Group Automobiles (przychody netto: 28 mld euro) sprzedał w ubiegłym roku 2,03 mln samochodów osobowych i lekkich pojazdów użytkowych. To o 2,4 proc. mniej niż w 2010 r. 7,6-proc. wzrost sprzedaży aut dostawczych nie zrekompensował 4,6-proc. spadku sprzedaży osobówek, spowodowanego przede wszystkim wciąż słabym popytem we Włoszech. Optymistyczne wiadomości napłynęły za to z Brazylii, gdzie FGA znalazł w 2011 r. nabywców na 772,7 tys. samochodów, o 1,5 proc. więcej niż rok wcześniej.
Dobre wyniki odnotowało Ferrari, osiągając w zeszłym roku przychody w wysokości 2,3 mld euro, czyli o 17,3 proc. większe niż w 2010 r. ,p>
Maserati - z przychodami wynoszącymi 588 mln euro - utrzymało się na poziomie z poprzedniego roku.
Na tym tle bardzo korzystnie prezentuje się Chrysler, który w ciągu siedmiu miesięcy, od czerwca do grudnia 2011 r., zarobił 23,6 mld euro (przychody netto), sprzedając w tym czasie 1,19 mln samochodów (przez cały rok - 2,01 mln; o 26 proc. więcej niż w 2010 r.).
Spośród należących do grupy Fiat-Chrysler producentów części, komponentów i różnego rodzaju urządzeń, warto szczególną uwagę zwrócić na firmę Magneti Marelii, która przyniosła w ubiegłym roku 5,9 mld euro przychodów; o 8,5 proc. więcej niż w 2010 r.