"Fiat to my" i ... bajkowa Lancia
Na rok 2006 Fiat zaprojektował oryginalny kalendarz, który jako bohaterów przedstawia pracowników kilku swoich zakładó w Turynie, Pomigliano d'Arco, Melfi, Cassino, Termini Imerese i... Tychach.
Jest to swoisty reportaż firmowany nazwiskiem o międzynarodowej sławie - Maurizio Galimberti, który stworzył we Włoszech "mit Polaroidu". Jest również zdobywcą "Gran Prix Kodak publicity Italia" za rok 1992.
Portrety tego lombardzkiego fotografa wyróżnia technika "mozaiki fotograficznej”, którą zastosował również w pracy nad nowym kalendarzem Fiata.
I tak, każda strona to portret-mozaika, w niektórych wypadkach pojawia się również szczegół charakterystyczny dla danej osoby, sfotografowanej w czasie pracy.
Projekt “Fiat to my" lokuje się w szerszym projekcie strategicznym Fiata, który chce bardziej angażować się w takie dziedziny jak: sztuka, sport, moda, działalność rozrywkowa: z pewnością są to dziedziny nietypowe dla producenta samochodów, ale dają możliwość odczytania na nowo, w sposób nowoczesny, walorów marki, które należą do jej dziedzictwa.
“1906-2006: Dawno, temu, była sobie…”...
A taki jest tytuł kalendarza, którym rozpocznie obchody stulecia swego istnienia Lancia. Pomysłodawcą kalendarza jest Agencja Armando Testa, firmowany zaś nazwiskiem, Fulvio Bonavia. Kalendarz przedstawia historię stulecia tworzenia samochodu Lancia, i wzbogacony jest bajkowymi pomysłami.
I tak powstała niezwykła galeria obrazów, gdzie modele Lancia, jak Beta Torpedo stawia czoło urodzie Królewny Śnieżki, model Aurelia GT przedstawia marzenia Kopciuszka, Aurelia Spider mierzy się z wilkiem z bajki o Czerwonym Kapturku , a model Fulvia unosi się w bajkowym świecie Piotrusia Pana.
To jeszcze nie koniec, Delta Rally odnosi zwycięstwo, podobnie jak Królewicz w bajce o Królewiczu zaklętym w żabę, Lancia Ypsilon wkracza w królestwo Alicji z Krainy Czarów.
Podsumowując, na każdej stronie spotykają się zachwycające linie modeli Lancia wraz z bajkową atmosferą i bajkowymi bohaterami, poetycka opowieść, zaczarowane krajobrazy splatają się z legendarną historią pojazdów i ich projektantów, pojawiają się samochody, które były wyznacznikiem rozwoju technologicznego i zwycięzcami zawodów sportowych XX wieku.
Był rok 1906, kiedy Vincenzo Lancia pisał pierwszą stronę tej niezwykłej przygody, która stanie się historią tysięcy ludzi – techników, robotników, kadry kierowniczej – tych, którzy kolejno następowali jedni po drugich, w biurach, czy też brali udział w rozgrywkach sportowych. Wraz z nimi liczni klienci marki Lancia: pasjonaci, wymagający wielbiciele piękna, a równocześnie, prawdziwi znawcy najbardziej zaawansowanej technologii. Tu właśnie znajdują się początki niepowtarzalnej osobowości, która każdego dnia, na ulicach, pozwala bez trudu rozpoznać samochód marki Lancia, spośród tylu innych.
Dzisiaj, świat bajki i rzeczywisty świat Lancii spotykają się na zdjęciach Fulvio Bonavia , który z wrażliwością artysty, uwypukla te dwa światy, dzięki którym mogły marzyć całe generacje.
TUTAJ zdjęcia z kalendarzy Fiata i Lancii.