Czy tankowanie "pod korek" bywa szkodliwe?

Wy pytacie, ekspert odpowiada. Oto kolejny tekst z tej serii. M.in o oponach budżetowych, tankowaniu "pod korek" i o autocasco.

Czy lepiej wybrać opony bieżnikowane, wzorowane na rzeźbie bieżnika topowych produktów, czy też kupić opony tańszego producenta, ale całkowicie nowe?

Z tych dwóch rozwiązań zdecydowanie lepszym jest wybór nowych opon budżetowych. Jeżeli zdecydujemy się na produkty firm należących do znanych międzynarodowych koncernów, a nie opony chińskie, to będą one lepsze niż jakakolwiek opona bieżnikowana. Sama rzeźba bieżnika to tylko część sukcesu. Bardzo ważna jest mieszanka gumowa, a ta w przypadku opon bieżnikowanych będzie gorsza. Wyniki naszych testów potwierdzają zresztą gorszą jakość opon bieżnikowanych. Ponadto, jeśli chodzi o ogumienie bieżnikowane, nigdy nie jesteśmy do końca pewni, w jakim stanie jest struktura nośna, gdyż ta pochodzi z opony używanej.

Reklama

Co może być powodem tego, że na tej samej trasie w mieście jednego dnia samochód spala ok. 7 l/100 km, a innego 5 l/100 km, chociaż pogoda jest identyczna?

Na krótkich dystansach miejskich największy wpływ na różnice w zużyciu paliwa ma zagęszczenie ruchu. Każde zatrzymanie oznacza zwiększone spalanie, gdyż podczas ruszania z miejsca (i rozpędzania do 50 km/h) zużycie paliwa wzrasta do ponad 20 l/100 km. Wystarczy kilka zatrzymań więcej na dystansie 5 km, żeby różnica w średnim zużyciu paliwa wyniosła nawet 30 proc.

Czy to prawda, że tankowanie "pod korek" bywa szkodliwe dla samochodu, bo np. może spowodować rozerwanie baku i pożar?

Jeżeli producent nie wspomina w instrukcji samochodu o tym, że w danym modelu tankowanie "pod korek" jest szkodliwe, to znaczy, że nie ma przeciwwskazań do nalewania paliwa w ten sposób. Czasami jednak może to być powodem dostawania się do wnętrza auta nieprzyjemnego zapachu benzyny czy oleju napędowego, a nawet wylewania się paliwa w trakcie pokonywania zakrętów. Każdy zbiornik jest jednak zabezpieczony przed rozerwaniem przez wzrost ciśnienia wywołany podnoszeniem się temperatury paliwa, gdyż takie są przepisy i przy konstruowaniu samochodu nie ma możliwości, aby ktoś o tym przez przypadek zapomniał. Tankowanie auta "pod korek" nie spowoduje więc rozerwania baku ani pożaru pojazdu.

Jaki powinno się przyjmować średni roczny przebieg auta kupując pojazd używany?

Można przyjąć, że samochody miejskie pokonują rocznie 10-13 tys. km, auta kompaktowe od 15 do 25 tys. km, natomiast większe samochody - nawet 30 tys. km. W przypadku 10-letniego auta miejskiego należy zakładać, że ma ono ok. 120 tys. km, w przypadku kompaktowego ok. 200 tys. km, natomiast auta wyższej klasy przynajmniej 250 tys. km. Oczywiście zdarzają się wyjątki, np. auta firmowe robiące po 50 tys. km rocznie czy rzadko używane samochody, które przejeżdżają ledwie kilka tys. km rocznie.

Czy to prawda, że oryginalne części zamienne są najlepsze i każdy zamiennik będzie od nich gorszy jakościowo?

Faktem jest, że z reguły na tzw. pierwszy montaż (przy produkcji samochodu) wybierane są części o bardzo wysokiej, jeśli nie najwyższej jakości. Mamy przy tym do czynienia z tak intratnymi kontraktami między poddostawcą a producentem samochodu, że jakiekolwiek wpadki zdarzają się bardzo rzadko. Z drugiej jednak strony bywa, że części o jakości porównywalnej z oryginalnymi, lub nawet identyczne, lecz nie noszące logo producenta auta, trafiają też na rynek części zamiennych. Reasumując: części oryginalne mają z reguły bardzo wysoką jakość, ale wśród zamienników można czasami znaleźć części o jakości nie gorszej. To, które konkretnie podzespoły są godne polecenia, powinien wiedzieć dobrej klasy mechanik i zasugerować wybór właścicielowi samochodu.

Jakie konsekwencje niesie niewykonanie dodatkowego badania technicznego po kolizji?

Konsekwencje mogą się pojawić w przypadku samochodów z wykupioną polisą autocasco. Jeśli dojdzie do kolejnej stłuczki lub wypadku i ubezpieczyciel dopatrzy się braku dodatkowego badania, może odmówić wypłaty odszkodowania, nawet jeśli standardowe, okresowe badanie techniczne było wciąż ważne.

Czy istnieje możliwość wyrejestrowania samochodu osobowego na pewien czas i nie opłacanie w związku z tym ubezpieczenia OC?

Nie ma takiej możliwości. Samochód osobowy można wyrejestrować tylko w przypadku jego złomowania, sprzedaży, kradzieży lub zarejestrowania pojazdu za granicą. W każdym innym przypadku trzeba opłacać składki ubezpieczenia OC, nawet jeśli nie korzystamy z pojazdu (nie dotyczy to jedynie aut zarejestrowanych jako zabytkowe). Kara za brak OC w przypadku samochodu wynosi do 1980 zł (brak ubezpieczenia przez ponad 14 dni).

Pytania prosimy kierować na adres: "Motor", ul. Motorowa 1, 04-035 Warszawa lub e-mail: ekspert@motor.com.pl

tygodnik "Motor"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy