Polska stoi elektrykami! Najpierw eVan1, a teraz elektryczny jednoślad

Coraz większa popularność pojazdów elektrycznych jest widoczna również na polskich drogach. Polscy konstruktorzy również próbują swoich sił w starciu z nadchodzącą rewolucją i wychodzi im to coraz lepiej. Co prawda wciąż czekamy na oficjalną premierę polskiej Izery, ale nie oznacza to, że w tym temacie nad Wisłą niewiele się dzieje. Ledwie kilka dni temu mogliśmy podziwiać elektryczny samochód dostawczy eVan1 od Innovation AG. Mniej więcej w tym samym czasie nowoczesny, napędzany energią elektryczną skuter w stylu retro zaprezentowała Warszawska Fabryka Elektryków.

Wygląd skutera M50e jest nieprzypadkowy - nawiązuje do historycznego modelu Warszawskiej Fabryki Motocykli, który pół wieku temu był popularny na naszych drogach. Chodzi oczywiście o Osę, która była polską wariacją na temat kultowej włoskiej Vespy. M50e jest łudząco podobny do Osy, jednak pod okrągłymi pełnymi kształtami kryje się nowoczesna technologia.

Choć producent nie podaje jakim dokładnie silnikiem napędzany jest M50e, zdradza najważniejsze dane techniczne. WFE M50e będzie skuterem klasy 50 o mocy maksymalnej wynoszącej 4 kW, ale bardziej imponuje tu moment obrotowy wynoszący aż 150 Nm na kole, dostępny właściwie od momentu przekręcenia manetki. W energię zasilać będą go dwa warianty baterii marki LG o pojemności 45 i 75 Ah, które pozwolą przejechać odpowiednio 75 i aż 150 km na jednym ładowaniu. M50e rozpędza się maksymalnie do 45 km/h (kategoria motorowerów)

Minimalny czas ładowania baterii ma wynosić 4h (w wariancie 75 km), a żywotność baterii ma pozwolić na około 1000 cykli ładowania. Skuter razem z mniejszą baterią waży zaledwie 95 kg, a z dużą 105.

Uwagę z pewnością przyciąga nietuzinkowy, bardzo klasyczny wygląd skutera - obłe kształty, pełne koła z balonowymi oponami, efektowna lampa LED, czy klasyczne, pikowane siodło robią pozytywne wrażenie. M50e jest maszyną składaną ręcznie, a dodatkowo producent daje duże pole do popisu dla indywidualistów - dostępna będzie szeroka gama kolorów a także wyjątkowych akcesoriów dzięki czemu każdy M50e może być niepowtarzalnym egzemplarzem.

Zamówienia w przedsprzedaży ruszą na dniach, a producent obiecuje, że pierwsze zamówione egzemplarze trafią do klientów jeszcze przed sezonem letnim 2024. Cena nie jest jeszcze ustalona.

***