Kimi Raikkonen zbudował tor... na swojej działce!

Fiński kierowca Formuły 1 Kimi Raikkonen zbudował tor motocrossowy na swojej działce położonej na terenach nazywanych przez lokalnych mieszkańców "idyllą ciszy" i zakłóca wypoczynek swoim sąsiadom.

Mistrz świata w sezonie 2007 roku posiada duże tereny ziemi na półwyspie Porkkala położonym nad zatoka Fińską w bliskiej odległości od Helsinek i 49 kilometrów przez morze od Estonii. Jego sąsiadami są właściciele domków letniskowych.

Budowa została przeprowadzona w zimie i ukradkiem, bez odpowiednich zezwoleń - powiedzieli właściciele pobliskich działek dziennikarzom kanału telewizji YLE. Prawnicy kierowcy uważają, że pozwolenie na budowę nie było potrzebne, ponieważ prace koncentrowały się tylko na "wycinaniu drzew i przewożeniu piasku z miejsca na miejsce na posiadłości prywatnej".

Bliski sąsiad Raikkonena Patrick Eriksson, z zawodu architekt, powiedział na antenie YLE, że zamierza zgłosić sprawę na policję, ponieważ chodzi w tym przypadku nie tylko o złamanie prawa budowlanego, lecz głównie przepisów dotyczących ochrony środowiska.

Przez całą zimę przez las jeździły setki ciężarówek i koparek, lecz myśleliśmy że chodzi o prace leśne. Dopiero teraz, w maju, po przybyciu do swojego domku letniskowego, rozpoczął się dramat. Od rana do wieczora w środku lasu jeżdżą motocykle, a hałas jest taki, jakby za ścianą mojej sypialni dziesięciu drwali ścinało piłami mechanicznymi wielkie drzewa - powiedział Eriksson.

Raikkonen poinformował YLE, że odpowie na wszystkie pytania gminy i wyjaśni wszystkie aspekty budowy toru, lecz nie udzieli żadnych informacji mediom.

Reklama
RMF FM/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy