FYC na półmetku!

Po krótkiej wakacyjnej przerwie do walki o cenne nagrody powracają zawodnicy Fiat Yamaha Cup.

Trzecia runda tego wyjątkowego pucharu motocyklowego odbędzie się na torze Poznań w drugi weekend sierpnia, a blisko czterdziestu rywali oraz kibiców czeka - podobnie jak w czerwcu - zacięty i emocjonujący, liczący dziesięć okrążeń wyścig.

Rywalizacja w FYC osiągnęła półmetek. Za nami już trzy pasjonujące pojedynki i tyle samo czeka nas nim dziewiątego września poznamy triumfatorów pucharu w klasach R1 i R6. W tej pierwszej prowadzi Przemek Janik, który może pochwalić się 25-punktową przewagą po dyskwalifikacji w czerwcu swojego największego rywala, Christofa Bursiga.

Reklama

Niemiec polskiego pochodzenia zrównał się punktami z trzecim w tabeli Konradem Wiluszem, ale obaj nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i z pewnością zrobią co w ich mocy aby pokrzyżować plany 26-letniego Janika.

Ogromny dramat w klasie R6 przeżył podczas drugiej rundy lider tabeli, Piotr Krawiec, który wskutek upadku doznał pęknięcia kręgosłupa. Na szczęście nie doszło do żadnych uszkodzeń nerwów i 27-latek z Poznania liczy na powrót na tor by walczyć w najbliższy weekend o odzyskanie prowadzenia w "generalce", które po czerwcowym wyścigu objął 17-letni Paweł Dębowski.

Decyzja leży jednak w rękach lekarzy i czy zobaczymy Krawca na swojej R6 z numerem 51, okaże się w ostatniej chwili.

Tradycyjnie już o pozycje na starcie zawodnicy - ujeżdżający flagowe modele motocykli Yamaha, super-szybkie "ścigacze" YZF-R1 i R6, rywalizować będą podczas dwóch, trzydziestominutowych sesji kwalifikacyjnych. Pierwsza z nich odbędzie się w piątek w godzinach 13:20-13:50, zaś druga dzień później pomiędzy 8:50 a 9:20 rano.

Niedzielny pojedynek rozpocznie się jak zwykle o 10:45 i będzie pierwszym z siedmiu wyścigów jakie kibice zgromadzeni na torze Poznań zobaczyć będą mogli tego dnia.

Andrzej Pawelec - organizator Fiat Yamaha Cup. Wakacyjna przerwa przydała się z pewnością zawodnikom w zebraniu sił przed drugą połową sezonu. Wielu z nich w ogóle nie miało jednak zamiaru odpoczywać i swoje wakacje spędziło na torze.

Wyniki letnich treningów sugerują, że do walki o czołowe pozycje włączą się kolejni uczestnicy Fiat Yamaha Cup. Jako organizator FYC w ogóle nie miałem okazji odpocząć. Cały czas ciężko pracujemy nad przygotowaniem dodatkowych atrakcji dla kibiców i zawodników nie tylko na najbliższą rundę ale także wielkie, wrześniowe zakończenie pucharu, na które mamy już kilka asów w rękawie. Mam nadzieję, że pogoda dopisze w ten weekend pozwalając zawodnikom nie tylko na zaciętą walkę, ale i dodatkowe poniesienie swoich umiejętności jazdy na torze.

Przemek Janik - lider FYC w klasie R1. Choć na chwilę odpocząłem od toru, wakacje spędziłem podróżując na motocyklu i jestem już gotowy na powrót do Poznania. Moi rywale ostro trenowali przez kilka ostatnich tygodni więc myślę, że zagrożeniem będzie podczas niedzielnego wyścigu nie tylko Christof Bursig. Spodziewam się zaciętej walki ale gwarantuję, że łatwo skóry nie sprzedam.

Fiat Yamaha Cup powstał przy współpracy firm: Wólczanka, Fiat, Yamaha, Castrol, Bridgestone oraz Dąbex. Patronami medialnymi są: magazyn Świat Motocykli oraz portal Interia.pl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zawodnicy | Fiat | Yamaha
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy