W PRL WSK była marzeniem każdego motocyklisty. Ostatnia zjechała z taśmy 40 lat temu
W latach 60., 70. i 80. ubiegłego wieku Polska była motocyklowym potentatem na arenie międzynarodowej. Wyjątkowej szansy na dalszy rozwój wielu rodzimych marek jednośladów nie potrafiliśmy prawidłowo wykorzystać, więc teraz pozostało nam już je jedynie wspominać. A co by było, gdyby 31 października 1985 r. z taśm produkcyjnych w Świdniku nie zjechał ostatni egzemplarz popularnej "wueski"?

W skrócie
- Ostatni motocykl WSK zjechał z taśmy produkcyjnej dokładnie 31 października 1985 roku, kończąc erę rodzimych motocykli w Polsce.
- WSK była marką, która umożliwiła komunikację po kraju w trudnych czasach powojennych i cieszyła się ogromną popularnością wśród Polaków.
- Przyczyny upadku WSK to m.in. pojawienie się Fiata 126p i postępujące zacofanie technologiczne, a produkcja motocykli ustąpiła miejsca rozwojowi przemysłu śmigłowcowego.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Niemalże dokładnie 40 lat temu, bo 31 października 1985 r., fabrykę Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego w Świdniku opuścił ostatni egzemplarz WSK i był to ostatni seryjnie produkowany motocykl w Polsce. Historia narodzin tej marki nie pozostawia złudzeń, że w wyjątkowo trudnej sytuacji - odbudowując kraj po zakończeniu II wojny światowej - mieliśmy całe grono zdolnych inżynierów potrafiących stworzyć jednoślad, który skomunikował kraj.
Historia narodzin kultowej marki WSK. W PRL chcieli mieć ją wszyscy
W Polsce podnoszącej się z ruin po zakończeniu II wojny światowej sieć drogowa niemalże nie istniała. Na Zachodzie coraz śmielej debiutowały tanie jednoślady niemalże dla każdego i to właśnie w nich pokładano potężne nadzieje - wszak wówczas motocykl nie był fanaberią, a podstawowym środkiem transportu.
Zapotrzebowanie na stworzenie taniego i prostego jednośladu skłoniło władze do podjęcia działań. Oczywiście tworzenie konstrukcji zupełnie od podstaw nie miało żadnego sensu i przede wszystkim uzasadnienia ekonomicznego, dlatego sięgnięto po sprawdzoną technologię z przestarzałego już wtedy niemieckiego motocykla DKW RT 125 z lat 30. Taki wybór gwarantował jednak niski koszt produkcji i przede wszystkim banalnie prostą naprawę. Produkcja rozpoczęła się w Warszawskiej Fabryce Motocykli. Szybko okazało się, że lista chętnych na zakup znacząco przekroczyła możliwości produkcyjne zakładu, dlatego w 1954 r. podjęto decyzję o uruchomieniu równoległej produkcji w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego w Świdniku.
WFM czy WSK? Różnica wynika z zakładu produkcyjnego
PZL-Świdnik zajmował się przede wszystkim produkcją śmigłowców Mi-1, jednakże motocykle miały pozwolić na wykorzystanie pełnych mocy produkcyjnych, utrzymanie zatrudnienia i generowanie zysków, które miały zostać przeznaczone na rozwój działalności lotniczej. Do Świdnika trafiła dokumentacja WFM M06 wraz z pierwszym pakietem części, a następnie próbnie zmontowano serię 20 motocykli.
W tym samym czasie ten sam jednoślad produkowany był w dwóch różnych zakładach, a główną różnicą był logotyp na zbiorniku paliwa. Władze narzucały odgórną współpracę między WFM a WSK, jednakże ostatecznie rywalizacji nie udało się uniknąć. W 1957 r. inżynierowie ze Świdnika wprowadzili szereg modernizacji w postaci skuteczniejszych hamulców czy tylnych amortyzatorów z tłumieniem olejowym, dzięki którym motocykle WSK zyskały przewagę. Ostatecznie produkcja w stolicy została zakończona w 1966 r.
WSK miała szansę podbić świat. "Rodzina ptaków" miała być kluczem do sukcesu
Motocykle marki WSK miały ogromną szansę na sukces - grono bystrych inżynierów wprowadzało systematycznie ulepszenia oraz nowe modele, a w gamie nie zabrakło również maszyn sportowych czy żużlowych (model FIS). Potężne nadzieje pokładano natomiast w stworzonej w połowie lat 70. serii "Rodzina ptaków" opartej na modelu B3. W jej skład wchodził: Gil (wersja podstawowa), Lelek (enduro), Bąk (soft chopper z wysoko poprowadzoną kierownicą) oraz Kos, który produkowany był do samego końca istnienia fabryki.
WSK powstała jednak o kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat za późno. Sam rozwój dawał pewne nadzieje, jednakże nikt w topowym momencie sprzedażowym kompletnie nie zaprzątał sobie głowy tym, co będzie za 10, 20 czy 30 lat. Sporym ciosem bezpośrednio wpływającym na zakończenie produkcji był debiut Fiata 126p, czyli popularnego Malucha, który z automatu stał się bardziej pożądanym środkiem transportu dla całych rodzin. Dodatkowo konstrukcja WSK była przestarzała na tle konkurencji.
Pod koniec lat 70. rozpoczął się potężny i kosztowny projekt śmigłowca W-3 Sokół, przez co dział motocyklowy stał się zupełnie niepotrzebnym balastem. Przedstawiciele branży lotniczej bez mrugnięciem oka i sentymentów podjęli zatem decyzję o zakończeniu produkcji jednośladów.
Ile motocykli WSK wyprodukowano?
Ostatni egzemplarz WSK Kos zjechał z taśmy produkcyjnej 31 października 1985 r., a hale natychmiast przekształcono na potrzeby produkcji nowego śmigłowca. Od tamtego momentu minęło 40 lat, a pustka po marce WSK - a także innych rodzimych producentach - nadal nie została wypełniona.
W ciągu 40 lat wyprodukowano 2 008 347 jednośladów WSK, a według danych z CEPiK z 2020 r. nadal w bazie znajdowało się 36 398 zarejestrowanych motocykli tej marki. W liczbie tej nie zostały jednak ujęte egzemplarze, które dumnie prężą się w kolekcjach lub pod potężną warstwą kurzu czekają na drugie życie.









