Szef BMW: Miało być inaczej

Szef BMW-Sauber Mario Theissen ma świadomość, że jeśli w najbliższym czasie nie poprawią się wyniki osiągane przez kierowców, może się to spotkać ze zdecydowaną reakcją ze strony właścicieli.

Przed rozpoczęciem rywalizacji w Formule 1 team Roberta Kubicy wymieniany był jako jeden z "czarnych koni", jednak rzeczywistość okazała się brutalna. Niemiecki zespół zaliczył bardzo zły start obecnego sezonu, a w ostatnim Grand Prix Bahrajnu kierowcy BMW-Sauber uplasowali się na dwóch ostatnich miejscach, mając problemy techniczne ze swoimi bolidami.

Theissen wie, że rezultaty uzyskiwane przez Kubicę i Nicka Heidfelda mogą wprawić w niezadowolenie jego szefów. - Formuła 1 jest dla BMW bardzo wartościowa - stwierdził w RTL. - Przed sezonem wszystko zaplanowane było nieco inaczej. Wszystko było ustalone, także w kwestiach finansowych, ale nie ma co ukrywać: potrzebujemy sukcesu - przyznał.

Reklama

Najbliższą okazją do pokazania, że BMW-Sauber problemy ma już za sobą, będzie Grand Prix Hiszpanii w Barcelonie (10 maja).

ASInfo/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy