Rosjanin wraca do motorsportu w Europie. Kontrowersyjny wyrok TSUE

Do europejskich zawodów motorsportowych może wkrótce powrócić Nikita Mazepin. Rosyjski kierowca został rok temu wyrzucony z Formuły 1, po tym, jak Rosja napadła zbrojnie na Ukrainę. W sprawie zapadł właśnie wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

 

Atak Federacji Rosyjskiej na niepodległą Ukrainę wywołał stanowczą reakcję w środowisku sportowym. Ograniczenia na agresora nałożyły liczne organizacje, w tym Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA).

Nikita Mazepin wyrzucony z Formuły 1

Sankcje dotknęły m.in. znanego rosyjskiego kierowcę F1 - Nikitę Mazepina, z którego usług na początku marca zeszłego roku postanowiła zrezygnować ekipa Haas F1 Team. Z bolidów wyścigowych zniknęły także logotypy Uralkali - firmy której właścicielem jest ojciec Mazepina - wschodni oligarcha i prywatnie znajomy Władimira Putina. 

Całą sprawę przypieczętowała Rada Europejska, która zdecydowała, że rodzina Mazepinów otrzyma całkowity zakaz wjazdu do Europy.

Reklama

Nikita Mazepin, który zdawał się nie do końca rozumieć powagę powyższej decyzji, nie krył swojego rozgoryczenia całą sytuacją. Szybko zapowiedział, że założy fundację, która będzie wspierać "nieregulaminowo wykluczonych sportowców".

Samą kwestię ograniczenia wjazdu do Europy postanowił zaskarżyć natomiast w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Mazepin może wrócić do wyścigów

Jak się okazuje - w sprawie zapadł właśnie wyrok, który dla wielu może okazać się mocno kontrowersyjny. Prawnikom Mazepina udało się przekonać sędziów, że ojciec 24-latka ma znikomy wpływ na jego karierę, a on sam zdobył fotel w zespole F1 głownie dzięki swoim własnym osiągnięciom. Rosjanie zapewniali także, że oligarcha nie zarządza na co dzień firmą Uralkali.

Ku zaskoczeniu Rady Europejskiej - Trybunał Sprawiedliwości zgodził się z faktem, że narzucone sankcje dotykają jedynie młodego Rosjanina i cierpi na tym głównie jego kariera. Dlatego też zdecydowano się zawiesić część ograniczeń.

Nikita Mazepin ponownie otrzymał możliwość podróżowania do Unii Europejskiej, pod warunkiem, że wizyty będą dotyczyły udziału w zawodach motorsportowych oraz jego pracy. Co jednak ważne - zaznaczono, że będzie on musiał startować pod neutralną banderą. 24-latek został także zwolniony z zakazu posiadania konta bankowego w europejskim banku.

To nie koniec walki Rosjanina

Chociaż wyrok TSUE jest bez wątpienia korzystny dla Mazepina, Rosjanin zapowiedział, że w żadnym wypadku nie zamierza na tym kończyć. Jego celem jest całkowite zniesienie obowiązujących restrykcji i przywrócenie mu dawnego życia.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Formuła 1 | Rosja | wojna w Ukrainie | Nikita Mazepin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama