Robert Kubica: GP Brazylii to loteria

Robert Kubica z zespołu Renault uważa, że najbliższe GP Brazylii będzie jedną wielką loterią. Polak przewiduje deszcz, a, jak wiadomo w takich warunkach wszystko jest możliwe i ciężko jest jednoznacznie wskazać faworytów.

Kierowca teamu Renault, Robert Kubica uważa, że na GP Brazylii może zdarzyć się wszystko
Kierowca teamu Renault, Robert Kubica uważa, że na GP Brazylii może zdarzyć się wszystkoAFP

Rok temu na torze Interlagos w Brazylii, gdzie w najbliższą niedzielę zostanie rozegrana 18 eliminacja mistrzostw świata F1 padał rzęsisty deszcz. W takich warunkach wielu kierowców nie ukończyło wyścigu i nie brakowało niespodzianek. Według naszego jedynaka Roberta Kubicy z zespołu Renault w tym roku scenariusz może być bardzo podobny do tego z roku ubiegłego. Nie mielibyśmy nic przeciwko takiemu rozstrzygnięciu, bowiem 12 miesięcy temu, w anormalnych warunkach Polak stanął na drugim stopniu podium, ustępując tylko Markowi Webberowi z Red Bull Racing.

"Brazylia jest trochę dziwnym torem i bardzo trudno przewidzieć jak na nim się zaprezentujemy. Tam jest długa prosta po wyjeździe z ostatniego zakrętu, gdzie kanał F da nam bardzo wiele. Tam także ważna jest jak największa moc silnika. Myślę, że będziemy mieli loterię z pogodą, ponieważ w Brazylii są teraz nieprzewidywalne warunki. Jest prawdopodobne, że będzie padało, tak jak w 2009 roku" - mówi kierowca Renault

"Kiedy na torze pada, przyczepność jest słaba i musisz mieć szczęścia, aby znaleźć perfekcyjny balans samochodu.- Faktycznie miałem w zeszłym roku w Brazylii dobry wynik i to była duża niespodzianka. Będzie trudno powtórzyć to w tym roku, ale jak powiedziałem, pogoda odgrywa na Interlagos ważną rolę i wszystko się może zdarzyć" - przepowiada Robert Kubica

GP Brazylii odbędzie się w niedzielę o godz. 17. Kwalifikacje dzień wcześniej o tej samej porze. Już jutro dwa pierwsze treningi o godzinie 13 i 17.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas