O co powalczy Kubica? (ankieta)
Team Renault, którego kierowcą jest Robert Kubica, przygotowuje znacznie zmieniony bolid na wyścig o Grand Prix Bahrajnu, który 14 marca rozpocznie kolejny sezon mistrzostw świata Formuły 1.
Według francuskiej prasy przerobione i ulepszone elementy będą stanowić 40 procent całego pojazdu w porównaniu z prezentowanym w styczniu żółto-czarnym bolidem R30.
Najbardziej widoczne zmiany będą dotyczyły przedniego skrzydła, boków nadwozia, a także wielopoziomowego dyfuzora powietrza.
Tymczasem Robert Kubica jest bardzo zadowolony z postępów poczynionych podczas sesji testowych.
- W ciągu dwóch tygodni testów, mimo kłopotów z pogodą, posunęliśmy się naprzód. Szczególnie w Jerez udało nam się uzyskać dobrą formę. Co ważne, samochód nie jest nadmiernie wrażliwy, dzięki czemu łatwo jest znaleźć optymalne ustawienie. Zostało kilka rzeczy, które musimy jeszcze poddać testom, co powinno poprawić czucie auta i polepszyć jego osiągi. Ale zdecydowanie poruszamy się w dobrym kierunku - powiedział Kubica.
Polski kierowca dobrze już zdążył się zaaklimatyzować w nowym zespole.
- Czuję się, jak u siebie w domu. Pamiętałem, jak w Renault było wcześniej i teraz jest tak samo. Zespół jest zmotywowany i nie może się doczekać, by sprostać wyzwaniu, jakim jest powrót do czołówki. Wszyscy ciężko pracują i aż miło patrzeć, jak szybko były odpowiedzi z fabryki na nasze uwagi po testach w Walencji.
Podczas ostatnich testów Robert Kubica plasował się w czołówce, pokonał m.in. Schumachera i Vettela. Polak nie przywiązuje jednak do tego wagi.
- Nigdy nie interesuję się zbytnio czasami innych zespołów. Zawsze koncentruję się na sobie, bo nawet jeśli twój bolid jest szybki, to możesz sprawić, że będzie szybszy. Teraz mniej więcej wiemy, co trzeba poprawić i skupiamy się na tym, a nie na byciu "królem zimowych testów". Ponadto jest jeszcze za wcześnie, by na podstawie uzyskiwanych czasów wyrokować o formie naszych rywali. Najważniejsze, to być w Bahrajnie w jak najlepszej formie.