Nowy team USF1 negocjuje z kierowcami

Rozmowy na temat transferów w F1 nie milkną i są jednym z wiodących tematów w padoku. Kilku kierowców nadal nie zna swojej przyszłości, a teamy, które mają zadebiutować w następnym sezonie jeszcze nie ogłosiły składów swoich zespołów.

Montagny na treningu Indy Car Racing
Montagny na treningu Indy Car RacingAFP

Zespół Campos jest wprawdzie bliski podania nazwisk kierowców, którzy poprowadzą bolidy w 2010 roku, ale ciągle jest to 3-4 kandydatów i do końca nie wiadomo kto z nich na pewno zasiądzie za kierownicą.

Team USF1, który również ma być debiutantem w następnym sezonie miał zamiar postawić na amerykańskich kierowców, ale ostatnio rozmawia z Francuzami. Najpierw był to rajdowy mistrz świata Sebastian Loeb, a teraz przyszła kolej na Francka Montagny'ego.

Montagny jest kierowcą, który już miał do czynienia z Formułą 1. Był kierowcą testowym Renault i Toyoty. Ostatnio w F1 występował w 2006 roku w barwach Super Aguri. Teraz kontaktował się z szefem USF1, Peterem Windsorem.

- Oni rozmawiali już z trzecimi kierowcami istniejących teamów, a teraz na tych samych zasadach prowadzili rozmowę ze mną - powiedział Montagny. - Nic nie zostało podpisane - uciął krótko wszelkie pytania.

ASInfo
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas