Nick Heidfeld wraca do bolidu F1

Niemiecki kierowca teamu Sauber Nick Heidfeld, wraca do Formuły 1 i w ostatnich wyścigach sezonu będzie kierowcą teamu Sauber. - Nigdy nie myślałem, że moja kariera jako kierowcy wyścigowego na poziomie F1 jest skończona. Wracam do bolidu i w najbliższych wyścigach zamierzam dać z siebie wszystko - stwierdził Heidfeld.

33-letni niemiecki kierowca, Nick Heidfeld, wraca do bolidu Formuły 1. Były partner Roberta Kubicy z teamu BMW będzie kierowcą stajni Sauber w ostatnich pięciu wyścigach sezonu. Niemiec poprowadzi bolid Saubera kolejno w Grand Prix Singapuru, Japonii, Korei, Brazylii i Abu Dabi.

Na początku sezonu 2010 Heidfeld był kierowcą testowym Mercedesa, gdzie pewniakami są Michael Schumacher i Nico Rosberg. Pochodzący z Monchengladbach kierowca szybko znudził się rolą "trzeciego" w teamie ze swojego kraju i został zatrudniony przez producenta opon Pirelli.

Reklama

Dla Heidfelda, który wcześniej jeździł w barwach zespołów Prost, Sauber, Jordan, Williams i BMW, niedzielne GP Singapuru będzie już 168. w karierze.

- Nigdy nie myślałem, że moja kariera w Formule 1 dobiegła końca - mówił w czwartek na konferencji prasowej. - Nigdy nie jesteś w 100 procentach pewny, że wrócisz, ale ja ciągle byłem w kontakcie z szefami różnych teamów i co jakiś czas wyrażali oni swoje zainteresowanie. Zawsze więc wierzyłem, że wrócę - stwierdził.

W teamie Sauber Heidfeld zastąpi hiszpańskiego kierowcę Pedro de la Rosę, który kompletnie zawiódł oczekiwania, zdobywając w 14 startach jedynie 6 punktów.

- Jak zawsze do tej pory, będę się starał dać z siebie maksimum i wydobyć z samochodu pełnię możliwości - mówił Heidfeld. - To bardzo ważne, by złapać rytm, wyczuć bolid i dobrać odpowiednie ogumienie na treningach i w kwalifikacjach. W F1 ważne jest to, by uczyć się szybko i błyskawicznie wyciągać słuszne wnioski - opowiadał nieco górnolotnie niemiecki kierowca.

W teamie Sauber Heidfeld będzie partnerem Japończyka Kamuiego Kobayashi. Kierowca z Kraju Kwitnącej Wiśni jest na razie na 12. miejscu w klasyfikacji kierowców. Do tej pory Kobayashi uzyskał 21 punktów.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy