Kubica sprawi niespodziankę?

Robert Kubica stwierdził, że podczas Grand Prix Hiszpanii w Barcelonie, jego BMW-Sauber zrobił spory postęp, ale pełnej satysfakcji jeszcze nie ma.

Czy Robert Kubica będzie miał wreszcie powody do satysfakcji?
Czy Robert Kubica będzie miał wreszcie powody do satysfakcji?AFP

Polak, który jeszcze w tym sezonie nie zdołał zdobyć punktu w klasyfikacji generalnej, zakończył ostatni wyścig na 11. miejscu, głównie z powodu nie najlepszego startu. - W dwóch bardzo ważnych momentach rywalizacji miałem pewne problemy, które mocno wpłynęły na moją jazdę i końcowy wynik - stwierdził. - Analizując jednak wcześniejsze występy należy powiedzieć, że uczyniliśmy krok naprzód. Nie jest to postęp, który jest szczytem naszych możliwości i wiem, że powinniśmy nadal się starać i pracować, by nasze ulepszenia przynosiły oczekiwany efekt - dodał.

Podczas Grand Prix Turcji (7 czerwca) BMW-Sauber ma wprowadzić spore ulepszenia w bolidzie Kubicy (m.in. podwójny dyfuzor - przyp. red.). - Mam nadzieję, że w Stambule poczynimy przynajmniej takie postępy, jak w Barcelonie. Możemy patrzeć tylko na siebie, bo nie wiem, jak bardzo rozwiną się inne zespoły - wyjaśnił. - W Hiszpanii wszyscy się nieco polepszyli, jedni więcej, inni mniej, ale różnice nadal pozostały. Wierzę, że nasze starania zbliżą nas wreszcie do czołówki - oświadczył.

W najbliższą niedzielę kierowcy będą ścigać się w Monte Carlo podczas Grand Prix Monako. - Zobaczymy jak duże mamy zaufanie do naszego auta oraz jak pasuje ono do tego typu trasy - stwierdził Kubica. - Nie wiemy tak naprawdę, jak zachowa się bolid na torze znacznie innym niż ten w Barcelonie, szczególnie nierównym. Pozostaję jednak optymistą i liczę, że już podczas treningów zdołamy sprawić niespodziankę - zakończył.

ASInfo
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas