Kubica na ściszonym TV!

Robert Kubica z teamu Renault zajął drugie miejsce w wyścigu o Grand Prix Australii, drugiej eliminacji tegorocznych mistrzostw świata Formuły 1.

Na torze Albert Park w Melbourne zwyciężył Brytyjczyk Jenson Button z McLaren-Mercedes.

Polak wyprzedził dwóch kierowców Ferrari: Brazylijczyka Felipe Massę i Hiszpana Fernando Alonso.

Oto co powiedział po wyścigu Polak: Już kilka razy mogłem stać na podium wyścigu w Australii. Tym razem, w tym wyjątkowym wyścigu udało się. Po dobrym starcie znalazłem się na czwartej pozycji. Zobaczyliśmy, że Jenson założył slicki i zaczął jechać szybciej, więc i ja zjechałem. Jak jechało się na miękkich oponach?... Było ciężko, to było pięćdziesiąt ciężkich okrążeń. Dziękuje ekipie. Mam nadzieję, że wkrótce będziemy walczyć z najlepszymi zespołami.

Wielu kibiców telewizyjną transmisję oglądało na ściszonym telewizorze. Czy ty też?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy