Hamilton uczy się na błędach

Mistrz świata F1, Brytyjczyk Lewis Hamilton stwierdził, że ostatnie trudności pomogły mu dojrzeć jako człowiekowi i kierowcy.

Po Grand Prix Australii i dyskwalifikacji Hamilton świeci przykładem na torze, jak i poza nim. Mistrz świata cieszy się na myśl o powrocie do Monaco, na jeden ze swoich ulubionych torów. Hamilton ma nadzieję, iż wyciągnął wnioski z przeszłości.

- Nie jestem politykiem, nie jestem doskonały, mówiłem i będę mówił rzeczy, których nie powinienem, jednak jestem pewien, że każdy czasami tak robi - powiedział Hamilton. - Ale zawsze starasz się uczyć na błędach i rozwijać się - dodał.

- Nie chodzi o to, abym znalazł dystans do samego siebie. Chodzi o czas na przemyślenie pewnych rzeczy, analizę i zrozumienie co zrobiłem źle - oświadczył brytyjski kierowca.

Reklama

Hamilton uważa, iż najważniejsze jest, aby wystrzegać się tych samych błędów. - Nie możemy tak po prostu przejść nad pewnymi rzeczami do porządku dziennego. Musimy je przemyśleć i wyciągnąć z nich lekcję na przyszłość - stwierdził Brytyjczyk.

- Zdobyłem tytuł mistrza świata i wciąż jestem z tego dumny. Na tym sukcesie staram się opierać - zakończył Hamilton.

Lewis Hamilton zadebiutował w F1 w barwach McLarena, w roku 2007. Rok później został najmłodszym mistrzem świata w historii F1.

ASInfo/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy