Formuła 1. Sensacyjne wyniki kwalifikacji. Ferrari znowu szybkie

Czterokrotny mistrz świata Formuły 1 Niemiec Sebastian Vettel (Ferrari) wystartuje z pole position w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Singapuru. Obok niego z pierwszej linii ruszy Australijczyk Daniel Ricciardo (RedBull-Renault).

Kolejne miejsca w kwalifikacjach zajęli kierowcy tych samych ekip - Fin Kimi Raikkonen (Ferrari) oraz Rosjanin Daniił Kwiat (RedBull-Renault).

Dopiero z trzeciej linii ruszą dwaj reprezentanci zespołu Mercedes - Brytyjczyk Lewis Hamilton i Niemiec Nico Rosberg.

Grand Prix Singapuru jest 13. eliminacją w tegorocznym cyklu i jednocześnie dopiero pierwszą, do której z pole position nie przystąpi kierowca Mercedesa. Aż 11 razy najszybszy w kwalifikacjach był Hamilton.

Aktualny mistrz mógł w sobotę wyrównać rekord wywalczonych pole position z rzędu. Na przełomie sezonów 1988 i 1989 w ośmiu kolejnych Grand Prix z pierwszego pola startował legendarny Brazylijczyk Ayrton Senna.

Reklama

Po 12 z 19 wyścigów liderem klasyfikacji generalnej jest Hamilton.

Dyrektor Pirelli Motorsport Paul Hembery: - Jedna z najbardziej ekscytujących sesji kwalifikacyjnych w tym sezonie zwiastuje interesujące strategie. Temperatura nawierzchni wyraźnie miała wpływ na wyniki czasówki, podczas sesji tor robił się stopniowo coraz chłodniejszy. W rezultacie mamy ustawienie na starcie, które zauważalnie różni się od tego, do czego ostatnio przywykliśmy. To oznacza, że jutrzejsza Grand Prix powinna być ekscytująca. Singapur tak bardzo różni się od innych wyścigów, że jedna czy dwie niespodzianki są nieuniknione i dziś wieczorem mieliśmy na to dowód, w absolutnie zniewalającej scenerii nocnych zawodów, w blasku reflektorów.

STRATEGICZNE PODPOWIEDZI PIRELLI:

W Grand Prix Singapuru spodziewamy się dwóch lub trzech pit stopów. Trzy zjazdy są teoretycznie szybszą strategią, ale to zależy od ruchu na torze. Trzeba też pamiętać, że podczas każdego wyścigu na tym torze, od debiutu w kalendarzu w 2008 roku, dochodziło do interwencji samochodu bezpieczeństwa. To oznacza, że strategia musi być elastyczna. Najszybszą strategią trzech pit stopów na liczący 61 okrążeń wyścig jest start na supermiękkiej mieszance, zmiana na supermiękką na 16. okrążeniu, kolejna zmiana na supermiękką na 31. okrążeniu i zmiana na miękką na 46. okrążeniu. Niektóre zespoły mogą spróbować zarządzania tempem, koniecznego do zastosowania strategii dwóch zjazdów. Najszybsza taka strategia to start na supermiękkiej mieszance, zmiana na supermiękką na 16. okrążeniu i na miękką od 43. okrążenia. To może zminimalizować ryzyko utknięcia za rywalami w końcówce wyścigu.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama