F1: Uciął nawet własną pensję

Dyrektor sportowy Mercedes-Benz Norbert Haug poszedł w ślady szefa teamu Renault Flavio Briatore i postanowił zmniejszyć swoje zarobki o 30 procent wskutek ogólnoświatowego kryzysu finansowego, który szczególnie mocno uderzył w koncerny samochodowe i tym samym sporty motorowe.

Obniżenie wynagrodzeń ma dotknąć nie tylko Hauga, lecz wszystkich menedżerów pracujących w tej formie, jednego z udziałowców teamu Formuły 1 McLaren-Mercedes. Na innych stanowiskach w zespole cięcia wynagrodzeń wyniosą około pięciu procent. "W porównaniu z rokiem ubiegłym zarobię mniej o prawie jedna trzecią, ale za to jestem dwukrotnie bardziej zmotywowany do ciężkiej pracy" powiedział Haug, który nie tylko nadzoruje Formułę 1, ale również wszystkie inne serie wyścigowe, w jakich obecny jest koncern Daimler AG.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy