F1. Niedobre prognozy przed wyścigiem o GP Malezji

W niedzielę zostanie rozegrana druga runda mistrzostw świata Formuły 1 w sezonie 2015 - wyścig o Grand Prix Malezji na torze Sepang. W dniu imprezy spodziewany jest upał przekraczający 30 st. C.

Prognoza pogody, podobnie jak rok temu, przewiduje także gwałtowny monsunowy deszcz, który może sprawić organizatorom najwięcej problemów. System odprowadzania wody deszczowej na Sepang nie jest bowiem na tyle wydajny, aby przy silnym opadach całkowicie zebrać deszczówkę z nawierzchni toru.

Takie warunki mogą spowodować poważne zagrożenie bezpieczeństwa zawodników. Na szczęście podobna prognoza w 2014 roku się nie sprawdziła.

W niedzielę do rywalizacji wróci Hiszpan Fernando Alonso (McLaren). Były kierowca Ferrari, który podczas testów w Barcelonie miał poważną kraksę i nie startował w pierwszej rundzie sezonu w Australii, przeszedł w Malezji ostatnie testy medyczne i otrzymał od lekarza FIA zgodę na występ. 

Reklama

Sepang International Circuit został zaprojektowany przez niemieckiego architekta Hermanna Tilka. Budowa kosztowała 120 milionów dolarów, oficjalne otwarcie obiektu miało miejsce 9 marca 1999 roku.

Tor ma długość 5 543 m, składa się z 15 zakrętów oraz 8 prostych i umożliwia rozwinięcie maksymalnej prędkości do 330 km/h. Aktualnie to nadal jeden z najnowocześniejszych obiektów na świecie. Rekord okrążenia (1.34,223) ustanowił w 2004 roku Kolumbijczyk Juan Pablo Montoya.

Dwa lata temu triumfował Niemiec Sebastian Vettel (Red Bull), który później po raz czwarty z rzędu zdobył tytuł mistrza świata. Drugi był jego partner z teamu Australijczyk Mark Weber, a trzeci Brytyjczyk Lewis Hamilton z ekipy Mercedes GP.

W poprzedniej edycji w 2014 roku zwyciężył późniejszy mistrz świata Hamilton. Drugie miejsce zajął Niemiec Nico Rosberg (obaj Mercedes GP), który umocnił się prowadzeniu w klasyfikacji mistrzostw świata. Na trzeciej pozycji uplasował się broniący tytułu Vettel (Red Bull).

Hamilton zanotował wtedy 23. zwycięstwo w karierze, ale pierwsze w Malezji, gdzie startował po raz ósmy. Przed rozpoczęciem wyścigu minutą ciszy uczczono pamięć pasażerów i załogi zaginionego 8 marca Boeinga 777, nr lotu MH 370, który z Kuala Lumpur miał dotrzeć do Pekinu.

Hamilton prowadził na Sepang praktycznie od startu do mety. Tylko raz, na krótko, spadł na drugie miejsce, gdy po raz pierwszy zjechał na zmianę opon. Ekipa Mercedesa nie popełniła w Malezji żadnego błędu, w pit-stopie najszybciej wymieniała opony w obu bolidach.

W Malezji po trzy razy na najwyższym stopniu podium stawali Alonso - 2005, 2007, 2012, Niemiec Michael Schumacher - 2000-01, 2004 i Vettel - 2010-11, 2013.

Sezon 2014 zakończył się zdecydowanym zwycięstwem ekipy Mercedes GP. Hamilton został mistrzem, a Rosberg wicemistrzem świata, triumfowali także w klasyfikacji konstruktorów. Pierwszy wyścig tegorocznego sezonu - 15 marca Grand Prix Australii ponownie zdecydowanie wygrali kierowcy tego teamu.

"W Australii świetnie rozpoczęliśmy sezon. Jednak zwycięstwo w pierwszym wyścigu to tylko mały krok w długiej podróży. Następnym krokiem jest Malezja, na której koncentrujemy się od wyjazdu z Melbourne. To wspaniały tor, choć wyścig jest rzeczywiście trudny ze względu na upał i wilgotność. Czuję jednak, że jestem przygotowany i chcę tam powtórzyć zeszłoroczne osiągi. Wygrałem ten wyścig dopiero za ósmym podejściem w zeszłym roku i nie chcę długo czekać, kiedy znów znajdę się na najwyższym stopniu podium" - powiedział Hamilton.

Walka o pole position rozpocznie się w sobotę 28 marca o godzinie 10 czasu polskiego, wyścig wystartuje w niedzielę o 9.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy