F1. Mercedes wygra na Red Bull Ringu?
W weekend na Red Bull Ringu w austriackim Spielbergu zostanie rozegrana ósma runda mistrzostw świata Formuły 1 - Grand Prix Styrii. Team Mercedes, którego szefem jest Austriak Toto Wolff zapowiada walkę o zwycięstwo po trzech ostatnich porażkach.
Ekipa mistrzów świata z Brytyjczykiem Lewisem Hamiltonem na czele trzech ostatnich startów nie może zaliczyć do udanych. W Monako triumfował Holender Max Verstappen z Red Bulla, w Azerbejdżanie zwyciężył drugi kierowca tego teamu Meksykanin Sergio Perez, a tydzień temu we Francji na najwyższym stopniu podium ponownie stanął Verstappen.
Jego zwycięstwo było "zasługą" błędnej taktyki zespołu Mercedes, który zdecydował, że obrońca tytułu Hamilton pojedzie we Francji tylko na jeden pit stop. Gdy Brytyjczyk miał świeże opony, radził sobie na torze bez problemów. Jednak w końcówce, gdy ogumienie było bardzo zniszczone stracił tempo jazdy i na przedostatnim okrążeniu został wyprzedzony przez Verstappena, który dwa razy gościł u swoich mechaników i zakładał nowe opony.
Teraz Mercedes zapewnia, że już takiego błędu taktycznego jak we Francji, nie popełni.
"Austria była dla nas trudnym torem w poprzednich sezonach, ale w zeszłym roku szło nam tam dobrze. Jesteśmy przygotowani, wiemy jak trzeba pojechać, aby wygrać" - zapewnił Wolff. Przypomina, że w 2020 roku oba wyścigi GP Austrii i Styrii wygrali jego kierowcy Fin Valtteri Bottas i Hamilton.
Wolff potwierdził, że zespół przeprowadził szczegółową analizę swoich ostatnich startów. Na jej podstawie team będzie się przygotowywał do kolejnych startów.
"Nasi kierowcy lubią ten stosunkowo krótki tor, ale z dość długimi prostymi. Są tutaj bardzo szybkie okrążenie, margines błędu jest mały. Postawimy na maksymalny atak od startu, gdyż strat z początku rywalizacji później już może być trudno odrobić" - wyjaśnił Wolff.
W klasyfikacji generalnej MŚ F1 Verstappen, dwukrotny zwycięzca w Austrii, ma po siedmiu wyścigach 12 pkt przewagi nad Hamiltonem. W klasyfikacji konstruktorów Red Bull także prowadzi z przewagą 37 pkt nad Mercedesem.
"Lubię szybkość, w Austrii można się pościgać. Jeżeli nie popełnimy żadnego błędu, wierzę, że można tam wygrać" - uważa Hamilton, który dodał, że cieszy go start na Red Bull Ringu, gdyż na trybunach będą kibice.
"Jeździmy przecież dla ludzi, bez nich wyścigi są smutne" - uważa mistrz świata.
Ale o zwycięstwie marzy także Verstappen.
"Musimy perfekcyjnie ustawić samochód i dobrze przewidzieć warunki atmosferyczne. Mają być zmienne, to zapowiada dobrą zabawę" - uważa 23-letni Holender. "Spodziewam się, że będę walczył o czołowe lokaty, jestem w dobrej formie" - dodał.
Prognoza meteorologiczna na weekend przewiduje w piątek, gdy zaplanowane są dwa treningi, temperaturę ponad 30 st. C i opady deszczu. W sobotę i niedzielę ma być trochę chłodniej - około 26 st. C, ale opady deszczu także są możliwe.
Rok temu wyścig o GP Styrii był pechowy dla Ferrari. Już na pierwszym okrążeniu doszło do kolizji obu kierowców tego teamu, w tył bolidu Niemca Sebastiana Vettela wjechał Monakijczyk Charles Leclerc. W samochodzie Vettela poważnie uszkodzony został tył, jazdy nie można było kontynuować. Leclerc próbował pojechać dalej, ale uszkodzenia przedniego spojlera i podłogi były na tyle poważne, że on także musiał się wycofać.
Tor Red Bull w Spielbergu ma okrążenie o długości 4 318 m. Kierowcy będą mieli do przejechania 71 okrążeń, w sumie 306,45 km. Rekordzistą obiektu jest Carlos Sainz Jr. który w ubiegłym roku uzyskał czas 1.05,619.
Trzech kierowców ma aktualnie w dorobku w Austrii po dwa zwycięstwa: Hamilton (2016, 2020), Bottas (2017, 2020) i Verstappen (2018, 2019).
Klasyfikacja mistrzostw świata F1 (po 7 z 23 wyścigów):
1. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 131 pkt
2. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 119
3. Sergio Perez (Meksyk/Red Bull) 84
4. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 76
5. Valtteri Bottas (Finlandia/Mercedes) 59
6. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 52
7. Carlos Sainz Jr. (Hiszpania/Ferrari) 42
8. Pierre Gasly (Francja/Alpha Tauri) 37
9. Daniel Ricciardo (Australia/McLaren) 34
10. Sebastian Vettel (Niemcy/Aston Martin) 30
11. Fernando Alonso (Hiszpania/Alpine) 17
12. Esteban Ocon (Francja/Alpine) 12
13. Lance Stroll (Kanada/Aston Martin) 10
14. Yuki Tsunoda (Japonia/Alpha Tauri) 8
15. Kimi Raikkonen (Finlandia/Alfa Romeo) 1
16. Antonio Giovinazzi (Włochy/Alfa Romeo) 1
***