Ecclestone chce powrotu F1 do Austrii

Szef Formuły 1 Bernie Ecclestone pojawił się na otwarciu przebudowanego toru w austriackim mieście Spielberg. Brytyjczyk chce rozmawiać na temat powrotu GP Austrii do kalendarza F1.

Słynny tor w austriackim Spielberg jest własnością miliardera i właściciela teamu Red Bull Racing - Dietricha Mateschitza. Przebudowany i odnowiony obiekt, który był znany pod nazwą A1 został przemianowany na "Red Bull Ring". Niespodziewanie na otwarciu pojawił się Bernie Ecclestone szef Formuły 1. Anglik nie wykluczył, że na tak zmodernizowany obiekt jest możliwy powrót F1 i wyścigu o GP Austrii.

"Gdyby nie deszcz nigdy nie zorientowałbym się, że jestem na tym samym obiekcie. Ten tor powinien być zmodernizowany dziesięć lat temu. Nie widzę przeszkód, aby porozmawiać o tym, aby przewrócić do kalendarza F1 wyścigu o GP Austrii" - odpowiedział Bernie Ecclestone na jedno z pytań dziennikarzy.

Reklama

To co chce Bernie Ecclestone, niekoniecznie interesuje właściciela obiektu Red Bull Ring Dietricha Mateschitza. Jak donosi austriacka prasa, miliarder nie jest zainteresowany sprowadzaniem F1 na swój obiekt. Sceptycznie do wypowiedzi szefa F1 podchodzi trzykrotny mistrz świata, Austriak - Niki Lauda.

"Dietrich Mateschitz dokonał wielkiego osiągnięcia, odnawiając ten tor. Niemniej jednak naprawdę zbyt wczesne byłoby spekulowanie na temat powrotu tutaj F1. Na takie sprawy potrzeba dużo czasu" - powiedział były mistrz świata.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy