Chcą zakazać reklamowanie koncernów naftowych. Cios w Orlen

Greenpeace i inne grupy ekologiczne wezwały do wprowadzenia ogólnoeuropejskiego zakazu reklam i sponsoringu firm naftowych i gazowych, porównując je do szkodliwych promocji tytoniu.

Nowe przepisy oznaczałyby, że logo Orlenu zniknie z bolidów Alfy Romeo. To byłby koniec kariery Roberta Kubicy
Nowe przepisy oznaczałyby, że logo Orlenu zniknie z bolidów Alfy Romeo. To byłby koniec kariery Roberta KubicyGetty Images

Greenpeace zapowiedział, że rozpocznie protesty i zbierze milion podpisów od obywateli UE, aby przedłożyć Komisji Europejskiej projekt prawa zakazującego reklamę paliw kopalnych.

"UE wprowadziła już dyrektywę zakazującą transgranicznej reklamy i sponsorowania wyrobów tytoniowych" - powiedział Greenpeace w oświadczeniu wydanym w ramach przygotowań do konferencji klimatycznej COP26 ONZ w Glasgow.

"Teraz nadszedł czas na podobne prawo przeciwko przemysłowi paliw kopalnych dla zdrowia planety i naszej przyszłości"- twierdzi Greenpeace w oświadczeniu.

Komisja, organ wykonawczy UE, jest zobowiązana do poważnego rozpatrzenia petycji składanych w ramach "Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej", planu demokracji bezpośredniej uchwalonego przez Unię w 2007 roku.

Ponad 20 grup ekologicznych wspiera kampanię Ban Fossil Fuel Ads, w tym Global Witness, Friends of the Earth i Avaaz.

Projekt ustawy zakazałby reklam paliw kopalnych, pojazdów, które z nich korzystają, a firmom naftowym zabroniłby sponsorowania. Tym samym byłby to cios w Orlen, który szeroko sponsoruje polski sport, i to nie tylko samochodowy. Oznaczałoby również koniec startów Roberta Kubicy...

***

Moto flesz (06)INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas