To koniec klasycznych autobusów szkolnych?

Elektryczna rewolucja nie ogranicza się wyłącznie do samochodów osobowych. Zwrot w kierunku pojazdów bateryjnych robią też właśnie producenci pojazdów o stricte użytkowym charakterze.

W Portlant, w amerykańskim stanie Wirginia, uczniowie będą wkrótce dojeżdżać do szkoły elektrycznymi autobusami. Lokalny producent - Thomas Built Buses - wygrał przetarg na dostawę 50 egzemplarzy legendarnych żółtych autobusów z napędem elektrycznym.

To pierwszy etap zakrojonego na szeroką skalę planu, w ramach którego władze stanu Wirginia planują wycofanie 1050 napędzanych silnikami Diesla autobusów i zastąpienie ich wozami z napędem bateryjnym.

Obecnie - należąca do koncernu Daimler - marka Thomas Built Buses jest jedynym amerykańskim producentem autobusów szkolnych, który oferuje wozy przystosowane do szybkiego ładowania prądem stałym.

Reklama

Autobusy napędzane są elektrycznym silnikiem trakcyjnym o mocy 220 kW (300 KM).  Pełne "tankowanie" przy wykorzystaniu szybkich ładowarek o mocy 60 kW zajmuje około trzech godzin. Jedna taka operacja pozwala pokonać autobusem dystans do 134 mil czyli około 215 km.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama