Samochody elektryczne bez VAT-u?

Możliwość odliczenia 100 proc. podatku VAT od zakupu i użytkowania samochodów elektrycznych proponuje Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych. Zdaniem tej organizacji rozpędzi to rynek elektromobilności w Polsce.

Według rozporządzenia z 2019 r., dofinansowanie do zakupu auta elektrycznego z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu miało wynieść 30 proc. ceny takiego samochodu, ale nie więcej niż 37,5 tys. zł, przy maksymalnej cenie 125 tys. zł. Wiceminister klimatu Ireneusz Zyska pod koniec stycznia br. zapowiedział jednak, że dopłaty do zakupu aut elektrycznych będą mniejsze, by jak najwięcej beneficjentów z nich skorzystało. Wiceminister mówił wówczas, że "kwota będzie na niższym poziomie" niż wcześniej zapowiadana.

Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) uważa, że planowane obniżenie dopłaty będzie miało negatywne konsekwencje dla rynku pojazdów elektrycznych w Polsce. Dlatego Stowarzyszenie postuluje możliwości odliczenia 100 proc. VAT od zakupu i użytkowania samochodów elektrycznych, w miejsce obowiązującego aktualnie limitu odliczenia 50 proc. VAT. Według PSPA ta zmiana może rozpędzić rynek elektromobilności w Polsce.

Reklama

"Wprowadzenie rekomendowanej zachęty podatkowej w postaci możliwości odliczenia 100 proc. VAT pozwoli zrównoważyć ewentualne obniżenie wysokości dopłaty" - czytamy w komunikacie PSPA. Stowarzyszenie proponuje również wyłączenie obowiązku opodatkowania VAT użytku prywatnego pojazdów elektrycznych, w sytuacji, gdy są one używane zarówno do celów służbowych, jak i prywatnych.

Jak podkreślił, cytowany w komunikacie dyrektor zarządzający PSPA Maciej Mazur, dopłaty jeszcze nie zostały uruchomione, a już zapowiedziano ich obniżenie. W innych państwach członkowskich Unii Europejskiej trwa podnoszenie wysokości dopłat. Dotyczy to nie tylko Europy Zachodniej, ale też bliższych Polsce geograficznie i ekonomicznie państw Europy Południowo-Wschodniej. Niemcy, Francja, Słowacja premiują zakup samochodów elektrycznych kwotą nawet 6 tys. euro, a Rumunia przeznacza na to 10 tys. euro.

Dodał, że taka zmiana będzie stanowić istotną zachętę finansową do nabywania pojazdów elektrycznych i znacznie ułatwi rozliczenia podatkowe przedsiębiorców korzystających pojazdów zeroemisyjnych w ramach swojej działalności.

PSPA postuluje także o zwiększenie ceny maksymalnej pojazdu elektrycznego, na którego zakup będzie przysługiwało dofinansowanie. Zgodnie z rozporządzeniem, cena maksymalna takiego pojazdu nie może przekroczyć 125 tys. zł.

PSPA podało, że postulat wprowadzenia pełnego odliczenia VAT od elektryków wypracowano w ramach prac nad "Białą Księgą Elektromobilności". Sześć grup roboczych PSPA, złożonych z ponad 150 przedstawicieli branży, przez osiem miesięcy identyfikowało bariery rozwoju elektromobilności w Polsce.

W komunikacie czytamy, że PSPA przekaże postulaty polskiemu rządowi. Kluczowe z nich dotyczą także m.in. wprowadzenia Taryfy E, która ograniczyłaby wysokie opłaty dystrybucyjne obciążające operatorów stacji ładowania w Polsce, wsparcia z FNT budynkowej infrastruktury ładowania czy zniesienia ograniczenia czasowego dla zwolnienia z akcyzy samochodów typu plug-in.

"Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych integruje polskie i zagraniczne firmy z wielu branż, m.in.: motoryzacyjnej, infrastrukturalnej, finansowej, transportowej, komunalnej, energetycznej, konsultingowej, prawnej, a także retail, które wspólnie działają na rzecz ukształtowania odpowiedniego otoczenia gospodarczego, pozwalającego na rozwój niskoemisyjnego transportu w Polsce. PSPA jest członkiem największej organizacji branżowej w Europie związanej z branżą elektromobilności - The European Association for Electromobility" - czytamy na stronie internetowej PSPA.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy