Kupiłbyś elektryczne auto? Różnice cen powalają!

Mikro, małe i średnie firmy podchodzą ostrożnie do zakupu aut ekologicznych, jednocześnie co czwarty Polak rozważa w przyszłości zakup pojazdu z napędem elektrycznym - wynika z badania Europejskiego Funduszu Leasingowego (EFL) "Zielona energia w MŚP. Pod lupą".

Z badania wynika, że firmy z segmentu MŚP najczęściej posiadają samochody z silnikiem benzynowym (68 proc.) i zasilane gazem LPG (62 proc.). Istotnie rzadziej są to auta z silnikiem diesla (30 proc.). Hybrydy i elektryki to rzadki widok. Wraz ze wzrostem firmy i floty rośnie zróżnicowanie wybieranych napędów oraz zainteresowanie pojazdami ekologicznymi. 5 proc. małych firm posiada auta elektryczne, a 11 proc. średnich - hybrydowe.


Jak podaje przywoływany w komunikacie raport Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA), Polacy częściej niż firmy jeżdżą dieslami (36 proc.), rzadziej autami z silnikami benzynowymi (45 proc.) i instalacją LPG (11 proc.). Jednak w większym stopniu niż MŚP interesują się ekomobilnością. 7 proc. jeździ hybrydami, a 1 proc. elektrykami. Planując kolejne zakupy samochodowe firmy również rzadziej rozważają powiększenie swoich flot o ekopojazdy. Tylko 6 proc. rozważa hybrydę, a żadna firma nie myśli o elektrykach. Nieco lepiej wygląda to wśród największych firm z sektora MŚP - 16 proc. średnich firm myśli o zakupie hybrydy, a 1 proc. - elektryka. Z większą świadomością ekologiczną mamy do czynienia wśród klientów indywidualnych - co trzeci Polak zastanawia się nad zakupem samochodu z napędem hybrydowym, a co czwarty - z elektrycznym.

Reklama

"Jak widać ze zrealizowanych badań, zarówno indywidualni Polacy jak i firmy wykazują się coraz większą świadomością ekologiczną i ekonomiczną. Jednak w praktyce (...) firmy z małymi flotami boją się eksperymentów z autami elektrycznymi, bo jest to narzędzie pracy, które nie może zawieść. Szefowie MŚP oczekują też większych dopłat i benefitów. (...) Bardziej otwarte są podmioty z większymi flotami - widzą korzyści związane z oszczędnościami oraz wykorzystują je w budowaniu wizerunku" - komentuje prezes Europejskiego Funduszu Leasingowego Radosław Woźniak.

Jak podano, na polskim rynku jest już dostępnych kilka modeli aut elektrycznych, jednak ich ceny są o ok. 75 proc. wyższe niż aut z tradycyjnymi napędami. Z badania EFL wynika, że firmy oczekują znacznie mniejszej różnicy cenowej, najczęściej byłyby w stanie zaakceptować cenę o 25-30 proc. wyższą. Wśród indywidualnych klientów, co trzeci mógłby zapłacić cenę wyższą o 20 proc. w porównaniu do ceny auta z tradycyjnym napędem.

Z danych Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA) i Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wynika, że na koniec czerwca 2020 roku po polskich drogach jeździło 12 271 aut elektrycznych (na około 24 mln samochodów osobowych - przyp. red.). W pierwszym półroczu tego roku przybyło 3 275 sztuk, o 65 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2019 roku.

Raport "Zielona energia w MŚP. Pod lupą" opiera się on na badaniach (ilościowym i jakościowym) zleconych przez EFL, a zrealizowanych przez ICAN Institute na podstawie wywiadów z właścicielami, współwłaścicielami i osobami odpowiedzialnymi za finanse w segmencie firm MŚP z całego kraju, z różnych branż. W sumie zrealizowano ich 500. Badanie wykonano metodą telefonicznych ankiet (CATI) od 11 do 29 maja 2020 roku. Europejski Fundusz Leasingowy powstał w 1991 roku jako jedna z pierwszych firm leasingowych w Polsce. Od 2001 roku EFL jest częścią Grupy Crédit Agricole.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy