Wciąż walczą na ringu

Wygląd na to, że Porsche musi się pogodzić z porażką. W swojej ofercie nie ma obecnie produktu, który na niemieckim torze Nurburgring, na legendarnej północnej pętli, jest równie szybki jak samochody japońskie i amerykańskie.

W naszym serwisie pisaliśmy już, w jakim szoku byli niemieccy inżynierowie, gdy okazało się, że nissan GT-R jest szybszy niż wszystkie porsche. Szok był tak wielki, że Porsche zakupiło GT-R-a i samemu testowało na północnej pętli, uzyskując dużo gorszy czas niż 7:29, które podał Nissan. Japończycy odpowiedzieli publikacją wideo z rekordowego przejazdu, co ucięło niemieckie posądzenia o oszustwo.

Niemcy muszą czuć się o tyle niekomfortowo, że Nissan poinformował właśnie o uzyskaniu kolejnego rekordowego wyniku. Tym razem wynosi on 7:26.7 i jest tylko o 0.3 s gorszy od czasu amerykańskiej corvetty ZR-1.

Tymczasem najlepszy wynik Porsche na północnej pętli to 7.28 uzyskane przez carrerę GT i 7:32 - wykręcone przez 911 GT2.

Dodajmy jeszcze, że spór idzie o bycie najszybszym w kategorii samochodów dostępnych dla co bogatszego Europejczyka. Szybsze na pętli są bowiem samochody marzeń. Absolutny rekord należy do radicala SR8 (6:55), drugi czas (7:22) osiągnął specjalnie przygotowany viper SRT-10 ACR, a trzy kolejne wyniki należą do supersamochodów: maserati MC12 (7:24.3), pagani zonda F clubsport (7:24.7) i ferrati enzo (7:25.3).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samochody | Nissan | samochody japońskie | porsche
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy