Wcale nie taki cienki...
Fiat cinquecento pojawił się na rynku w 1991 r. Zgodnie z pierwotnymi założeniami, miał on zastąpić produkowanego od wieli lat malucha. Rzeczywistość, jak to zresztą często bywa, okazała się się jednak zgoła inna; cienki zniknął z taśm montażowych wcześniej a archaiczny "maluch" nadal był przez jakiś czas obecny w salonach Fiata.
Cinqucento to klasyczny samochód miejski. Jego stosunkowo niewielkie gabaryty, doskonała widoczność z wnętrza pojazdu, a przy tym niezwykła zwrotność sprawiają, że samochód ten doskonale radzi sobie w skomplikowanych miejskich warunkach jazdy i parkowania. W publikowanych testach i opisach cinqucento zbiera dość pozytywne opinie.
Podkreśla się dobrą jakość tego auta, dużą odporność karoserii na korozję oraz małe zużycie paliwa. Wśród zalet wymienia się także przestronność wnętrza oraz dobre właściwości jezdne. Z drugiej jednak strony doświadczenia użytkowników wskazują na to, iż jakość poszczególnych pięćsetek mocno odbiega od siebie. Zdarzają się egzemplarze prawie bezawaryjne, ale można napotkać także takie, które przysparzają sporo kłopotów swoim właścicielom.
W tej drugiej grupie najczęściej powodem zmartwień bywa niezbyt dobrze funkcjonująca przekładnia. Często przełączanie biegów odbywa się z dużymi oporami. Czynności tej towarzyszą zgrzyty, za co odpowiedzialność ponoszą kiepskiej jakości pierścienie synchronizatorów. Częstym awariom ulega także zawieszenie, które z trudem radzi sobie z fatalną nawierzchnią naszych dróg. Nietrwałe są zwłaszcza tylne amortyzatory oraz metalowo-gumowe tulejki tylnych wahaczy. Ponadto zdarzają się także wycieki oleju i płynu hamulcowego oraz usterki w instalacji elektrycznej.
Jak wiadomo, w pięćsetce montowane były trzy różne jednostki napędowe. Najczęściej na rynku wtórnym spotykane są modele z dwucylindrowym silnikiem o pojemności 700 ccm, wywodzącym się w prostej linii z bisa. Motor ten jest dość głośny i mało dynamiczny. Po przebiegu 30 tys. kilometrów należy spodziewać się naprawy w postaci wymiany uszczelki pod głowicą. Bywają też problemy z rozrządem. Zdarzają się także wycieki oleju przez zaślepkę wału korbowego, co może doprowadzić do uszkodzenia tarczy sprzęgła.
Zdecydowanie bardziej godny polecenia jest czterocylindrowy silnik o pojemności 903 lub 899 ccm. Pięćsetka z tą jednostką napędową jest znacznie cichsza i szybsza od swojego odpowiednika wyposażonego w mniejszy motor. Słabą stroną tego silnika są usterki hydraulicznych popychaczy zaworów.
Kupując używane cinquecento nie warto się spieszyć i niecierpliwić, ponieważ w przypadku tego modelu podaż znacznie przewyższa popyt. Należy zatem dokonać szczegółowych oględzin, zwracając przede wszystkim uwagę na stan nadwozia i zawieszenia. Szczególnie dokładnie trzeba obejrzeć uszczelniacze półosi napędowych, sprawdzić luzy w układzie kierowniczym oraz zdiagnozować stan łożysk.
A co Ty sądzisz o cinquecenjto?