Niezwykłe nowe technologie w zakładzie Forda

Co mają wspólnego światy: profesjonalnego sportu, gier wideo i fabryk motoryzacyjnych? Nic? Błąd! Technologia łącząca te trzy odległe byty wykorzystywana jest obecnie przez Forda.

Pracownicy montowni silników amerykańskiej marki w hiszpańskiej Walencji używają dziś specjalnego kombinezonu, wykorzystującego zaawansowany system śledzenia ruchów ciała. W pilotażowe, stworzone przez Forda i Instituto Biomecánica de Valencia, przedsięwzięcie zaangażowanych zostało 70 pracowników w 21 strefach pracy. 

Technologia "player motion" zazwyczaj rejestruje sposób, w jaki poruszają się sportowcy. Trenerom pozwala to na uwolnienie potencjału gwiazd. Posiłkują się nią również twórcy gier wideo, by odwzorować w wirtualnym świecie naturalne ruchy. Ford postanowił sięgnąć po nią do projektowania mniej obciążających stanowisk pracy i poprawy jakości produkcji.

Reklama

Obcisły kombinezon posiada 15 małych czujników śledzących ruch światła połączonych z bezprzewodowym odbiornikiem. System śledzi ruchy osoby w pracy, ze szczególnym uwzględnieniem ruchów głowy, szyi, ramion i kończyn. Ruch rejestrowany jest przez cztery wyspecjalizowane kamery śledzące - podobne do tych zazwyczaj połączonych z konsolami do gier komputerowych - umieszczane w pobliżu pracownika i przechwytujące obraz w postaci trójwymiarowej, szkieletowej animacji sylwetki.

Specjaliści ergonomii wykorzystują zebrane w ten sposób dane, aby pomóc pracownikom w zachowaniu prawidłowej postawy. Pomiary przechwytywane przez system, takie jak wysokość pracownika, czy długość ręki, są używane do projektowania warsztatów pracy, dzięki czemu mogą one być lepiej dopasowane do ich postury.

Ford rozważa wdrożenie systemu w innych europejskich zakładach produkcyjnych. Jest to część trwających od 2003 roku działań Forda, których celem jest zmniejszenie liczby wypadków w miejscu pracy.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy