Niemal 5 milionów samochodów VW do serwisu

Mimo, że w połowie czerwca bieżącego roku firma Takata ogłosiła bankructwo, producenci pojazdów jeszcze długo mierzyć się będą z następstwami "afery poduszkowej".

Afera Takaty będzie jeszcze długo ciągnęła się za producentami
Afera Takaty będzie jeszcze długo ciągnęła się za producentamiAFP

Zakrojoną na ogromną skalę akcję serwisową dotyczącą wymiany wadliwych podzespołów produkcji Takaty ogłosił właśnie Volkswagen.

Tym razem chodzi o - bagatela - 4,86 mln(!) samochodów sprzedanych przez niemiecki koncern, wspólnie z jego lokalnymi partnerami, FAW i SAIC, na największym motoryzacyjnym rynku świata - w Chinach. Pierwsze auta trafić mają na nieplanowaną wizytę w serwisie w początku marca przyszłego roku. Naprawa wszystkich trwać będzie aż do roku 2019!

Akcja serwisowa to wynik oficjalnej prośby wystosowanej do koncernów motoryzacyjnych przez lokalny urząd nadzorujący rynek motoryzacyjny. Oprócz Volkswagena dokument otrzymali również przedstawiciele koncernów Daimler i General Motors. Oznacza to, że ogłoszona właśnie przez Volkswagena kampania jest zaledwie wierzchołkiem góry lodowej.

Z danych chińskiej rządowej agencji kontroli jakości (AQSIQ) wynika, że po lokalnych drogach porusza się ponad 20 mln(!) samochodów wyposażonych w wadliwe poduszki powietrzne. W tej grupie znajdują się pojazdy 37 różnych marek.

Wadliwe detonatory airbagów Takaty były już przyczyną śmierci 16 osób na całym świecie i spowodowały poważne obrażenia (głównie twarzoczaszki i klatki piersiowej) u kolejnych 180 osób.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas