Nagrody za najlepsze prace o tematyce motoryzacyjnej
Fiat Chrysler Automobiles (FCA) po raz osiemnasty wręczył nagrody w konkursie na najlepsze prace doktorskie oraz dyplomowe o tematyce motoryzacyjnej. To jeden z efektów umowy z 1997 roku o współpracy koncernu motoryzacyjnego z polskimi uczelniami technicznymi.
Konkurs o Nagrodę FCA jest realizowany na podstawie porozumienia o współpracy naukowo-technicznej pomiędzy Centrum Badawczym FIATA (CRF), spółkami grupy FCA (FCA Poland S.A., FCA Powertrain Poland Sp. z o.o., Magneti Marelli Poland Sp. z o.o., Teksid Iron Poland Sp. z o.o.) oraz trzema polskimi uczelniami: Politechniką Warszawską, Politechniką Śląską w Gliwicach i Akademią Techniczno-Humanistyczną w Bielsku-Białej.
W tym roku nagrodzono 12 prac: po pięć z Politechniki Warszawskiej oraz Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej oraz dwie z Politechniki Śląskiej. Specjalna Nagroda im. Giovanni Agnelli trafiła do studenta ATH.
Laureatami z Politechniki Warszawskiej zostali Rafał Kozera, Adam Gałęzia, Adrian Chmielewski, Olga Ciechańska i Radosław Karolak. Na ATH nagrody odebrali Tomasz Knefel, Tomasz Hubczyk, Paweł Rosner, Beata Wieczorek i Damian Kolny. Z Politechniki Śląskiej laureatkami zostały Magdalena Macek oraz Katarzyna Jezierska-Krupa.
Dodatkowo Damian Kolny z ATH otrzymał Nagrodę im. Giovanni Agnelli za pracę inżynierską o największej wartości dla przemysłu. Jest to specjalne wyróżnienie dla jednej spośród wszystkich prac, które zostały nagrodzone w danej edycji Konkursu Grupy FCA. Przyznaje ją od 2014 roku Centrum Badawcze Fiata (CRF - Centro Ricerche Fiat) w Turynie.
Oprócz dyplomów laureaci otrzymują również nagrody finansowe ufundowane przez Spółki FCA w Polsce oraz CRF.
Prof. Rajmund Bacewicz, prorektor ds. nauki Politechniki Warszawskiej zwrócił uwagę, że mimo długiej historii konkursu "ciągle jest miejsce do rozwoju i pogłębienia wzajemnych relacji". Według niego należy rozwijać organizowanie praktyk studenckich w fabrykach FCA w Polsce, a także kontynuować prowadzenie wspólnych projektów badawczych i promować innowacyjność.
Ambasador Włoch w Polsce Alessandro de Pedys podkreślił, że "FCA jest symbolem poważnego gracza na polu ekonomicznym i przemysłowym, a Fiat jest pewnym wyjątkiem, gdyż działa w Polsce najdłużej". Zwrócił też uwagę, że mimo poważnych zmian organizacyjnych w całym koncernie, FCA udało się "utrzymać włoskie serce tej firmy".
Alessandro de Pedys poparł rozwijanie współpracy z polskimi uczelniami, gdyż - jak stwierdził - "musimy walczyć z silną konkurencją, więc większego znaczenia nabiera rozwijanie współpracy naukowej, innowacyjnej i ważna jest chęć przyciągnięcia talentów w swoją stronę". Ambasador Włoch uważa, że współpraca FCA z Politechniką Warszawską, Politechniką Śląską i Akademią Techniczno-Humanistyczną dobrze rokują na przyszłość.
"Będziemy wdzięczni za implementowanie naszych osiągnięć naukowych w produkcji" - powiedział podczas uroczystości w Warszawie jeden z laureatów, dr inż. Adam Gałęzia.
Według prezesa Centrum Badawczego Fiata Giorgio Cornacchia nagrodzone prace są bardzo ważne dla koncernu FCA z punktu widzenia techniki i technologii i "mogą posłużyć w przyszłości do budowy konstrukcji samochodów ekologicznych, wyższej jakości i usprawnienia procesów produkcji".
Henryka Bochniarz, członek Rady Nadzorczej FCA Poland S.A., uważa, że koncern dostrzega "efektywność" organizowania takich konkursów i "jest to dobra podstawa do tego, aby dalej budować współpracę, jeżeli tylko obie strony widzą w tym interes" - powiedziała. Według niej dla uczelni korzystne jest m.in. "bycie bliżej przemysłu, możliwość (odbywania) staży", natomiast dla koncernu "możliwość wykorzystania świeżych, nowych pomysłów, bo przecież ludzie naprawdę myślą niestandardowo".
Prof. Rajmund Bacewicz podkreślił, że Politechnika Warszawska jest "świetną uczelnią, która "produkuje" ogromną liczbę kadr zarządzających i technicznych w Polsce i nie ma powodu, żeby Fiat z tego nie skorzystał".
Rzeczniczka FCA Beata Dziekanowska poinformowała, że koncern nagrodził do tej pory prace 331 polskich laureatów, wydając na to prawie półtora miliona złotych. "To wsparcie polskiej myśli technicznej, naukowej, jak również możliwość zapoznania się z nowymi pomysłami, a także ciągła współpraca ze studentami jest korzystne dla obu stron" - stwierdziła Beata Dziekanowska.