Który producent najwięcej zarabia na swoich autach?

Który z motoryzacyjnych gigantów najlepiej radzi sobie w świecie samochodowego biznesu?

Odpowiedź na tak postawione pytanie daje nowy raport cenionej firmy analitycznej Ernst & Young. Jej eksperci przeanalizowali wyniki finansowe poszczególnych producentów aut w drugim kwartale bieżącego roku. Wyniki tej analizy śmiało określić można mianem zaskakujących!

W zestawieniu brano pod uwagę 16 największych producentów samochodów na świecie. Oznacza to, że nie znajdziemy w nich takich ikon, jak np.: Ferrari, Lamborghini czy Porsche, które pochwalić się mogą rekordowymi marżami. Dość przypomnieć, że wg najnowszej analizy Ferdinanda Dudenhöffera - niemieckiego profesora ekonomii z Duisburga - na każdym sprzedanym samochodzie Ferrari zarabia średnio aż 69 tys. euro!

Reklama

Tak imponujące kwoty nie dotyczą jednak marek popularnych. W ich przypadku marże - czyli tzw. wskaźnik rentowności - kształtują się z reguły na poziomie 5-7 proc.

Jeszcze w pierwszym kwartale bieżącego roku za najrentowniejszego producenta samochodów uchodziło BMW. W najnowszym zestawieniu - ze wskaźnikiem rentowności na poziomie 11,4 proc. - marka z Bawarii musiała zadowolić się drugą pozycją. Pierwsze miejsce, co dla wielu może być dużym zaskoczeniem - zajęło Suzuki.

Japoński producent osiągnął - najwyższy w branży - poziom marży wynoszący 11,8 proc. Firma, która świetnie odnajduje się na tzw. rynkach wschodzących, odnotowała w ostatnim czasie wzrost zysków o rekordowe 68 proc! Stało się tak głównie za sprawą dynamicznie rozwijającego się rynku indyjskiego, gdzie japoński producent, za sprawą wieloletniej (od 1983 roku) współpracy z Maruti, ma dominującą pozycję.

Ostatni stopień podium (za Suzuki i BMW) przypadł w udziale największemu producentowi aut na świecie - Toyocie. W jej przypadku średnia wysokość marży to 8,8 proc.

Toyota zajęła za to pierwsze miejsce w zestawieniu firm motoryzacyjnych generujących największe zyski. Po pierwszych dwóch kwartałach bieżącego roku japoński gigant zarobić miał 9,973 mln euro. W zestawieniu rok do roku oznacza to rekordowy, wynoszący aż 30 proc. wzrost! 

Największy rywal japońskiej marki - drugi pod względem produkcji pojazdów na świecie - Volkswagen zajął drugie miejsce w zestawieniu firm z największymi zyskami. W pierwszej połowie roku niemiecka firma zarobić miała 8,160 mln euro. Wynik jest o 8 proc. gorszy niż przed rokiem. Wypada jednak zauważyć, że w zestawieniu pod względem rentowności, Volkswagen sklasyfikowany został dopiero na siódmej pozycji. Średnia wysokość marży wynosi w jego przypadku 6,3 proc. Oznacza to, że w przypadku najtańszego Golfa (polskie ceny od 61 520 zł) sam producent zarabia na aucie niespełna 3,9 tys. zł.

Ostatni stopień podium wśród producentów o największych zyskach zajmuje Daimler (przed BMW).

Paweł Rygas

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy