Ksenony to już przeszłość. Pora na LED-y

W Polsce o tej porze roku słońce wschodzi po godzinie 7 i już około 16 chowa się za horyzontem. Do 21 grudnia - kalendarzowego początku zimy - będziemy oglądali je jeszcze krócej.

Dla wielu kierowców jazda po zmroku, na dodatek przy złej pogodzie, jest męcząca. Dlatego tak ważne jest dobre oświetlenie drogi. W ostatnich latach na tym polu doszło do dużej zmiany - uważane za niemal doskonałe reflektory ksenonowe wypierane są przed LED-owe.

Jak działają LED-owe reflektory można prześledzić na przykładzie Volkswagena Arteona. Seryjny diodowy system projekcyjny zapewnia znacznie intensywniejszy strumień światła niż dobre reflektory halogenowe. Poza tym moduły LED mają bardzo dużą żywotność. Diodowe światła drogowe i mijania rzucają na drogę białe światło w kolorze światła dziennego (reflektory halogenowe dają natomiast światło o żółtym zabarwieniu).

Reklama

Biały kolor nie męczy wzroku i sprawia, że jazda samochodem po zmierzchu jest mniej uciążliwa i bardziej bezpieczna. Arteon w dwóch wyższych wersjach wyposażenia ("Elegance" i "R-Line") jest ponadto wyposażony w automatyczny system "Light Assist", który korzystając z obrazu kamery i zależnie od tego, czy z przeciwka nadjeżdża samochód czy nie, automatycznie włącza i wyłącza światła drogowe.

W ramach wyposażenia dodatkowego Volkswagen oferuje do Arteona i wielu innych modeli w pełni LED-owe reflektory wykonane w technice projekcyjnej z dodatkowymi funkcjami. Dwa umieszczone obok siebie diodowe moduły rzucają na drogę światło przechodzące uprzednio przez soczewkę. Dzięki temu, że ma ono biały kolor daje wrażenie większej jasności niż ma to miejsce w wypadku reflektorów ksenonowych. Zewnętrzny tzw. soczewkowy moduł multibeam zapewnia funkcje takie, jak specjalne światło do jazdy miejskiej, do jazdy po drogach pozamiejskich, do jazdy podczas złej pogody, światło do jazdy autostradą, czy świecące się stale światło drogowe nie oślepiające kierowców nadjeżdżających z przeciwka. Z kolei wewnętrzny moduł diod, tzw. soczewkowy flatbeam, zapewnia optymalne oświetlenie obszaru tuż przed samochodem.

Tę rozbudowaną wersję LED-owych reflektorów Volkswagen oferuje do Arteona w połączeniu z systemem "Active Lighting". W jego skład wchodzą m.in. dynamiczne, świecące się stale światła drogowe "Dynamic Light Assist" oraz "dynamiczne światła z funkcją wcześniejszego doświetlania zakrętów". "Dynamic Light Assist" włącza (na życzenie kierowcy) światła drogowe na stałe jeśli samochód porusza się z prędkością większą niż 60 km/h; dzięki specjalnej funkcji, która korzysta z danych pochodzących z kamery, system ten maksymalnie oświetla drogę nie oślepiając kierowców aut nadjeżdżających z przeciwka.

"Dynamiczne światła z funkcją wcześniejszego doświetlania zakrętów" oświetlają łuki drogi pod kątem równym kątowi skrętu kierownicy korzystając z ruchomych modułów soczewkowych. Nowością jest interaktywna funkcja, która niezależnie od kąta pod jakim jest skręcona kierownica, doświetla zakręt wcześniej niż wjedzie w niego samochód; system ten wykorzystuje do działania kamerę i dane z nawigacji. Dzięki temu kierowca widzi zakręt znacznie wcześniej. Ponadto, zasięg światła reflektorów jest maksymalnie dopasowany do promienia zakrętu.

Obecnie już 11 modeli Volkswagena może być wyposażonych w LED-owe reflektory (niektóre opcjonalnie): Polo, Golf, Golf Variant, Golf Sportsvan, T-Roc, Touran, Tiguan, Tiguan Allspace, Passat,
Passat Variant i Arteon.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy