Kia zapowiada hybrydy! Rzuca więc rękawicę Toyocie
Toyota - niekwestionowany lider na świecie w produkcji i w sprzedaży samochodów hybrydowych - niedługo doczeka się bardzo poważnego rywala. Specjalistą od produkcji tego typu aut chce zostać Kia.
"Z badań, które przeprowadziliśmy wiemy, że ludzie chcą jeździć autami hybrydowymi, które zużywają mniej paliwa i emitują mniej dwutlenku węgla niż samochody napędzane wyłącznie silnikami spalinowymi" - powiedział Interii Peter Schreyer, prezes Kia Motors Corporation, pierwszy człowiek spoza Korei, mianowany na tak wysokie stanowisko w KMC. "Z tych badań wynika również, że Toyota Prius czy już nieprodukowana Honda Insight nie są samochodami, które nabywcy wybierają ze względu na urodę, ale wyłącznie z uwagi na hybrydowy napęd. Hybrydowy model marki Kia musi być inny. Po prostu, musi podobać się nabywcom, a to znaczy, że musi być modnym crossoverem." - dodał pochodzący z Bawarii Schreyer, który jako doświadczony i utytułowany stylista samochodowy wciąż nadzoruje projekty wszystkich przyszłych modeli Kii i który bardzo dobrze wie, co mówi.
Czy to znaczy, że już niedługo zobaczymy na ulicach małego crossovera o napędzie hybrydowym, większego od Soula i mniejszego od Kii Sportage, w stylu - na przykład - concept cara o nazwie Kia Niro? Czas pokaże czy model produkcyjny dorówna urodą modelowi studyjnemu. Rynkowa premiera auta jest zapowiadana na 2017 rok, a salonowa jest spodziewana najwcześniej podczas salonu samochodowego w Genewie na początku marca, a najdalej w październiku 2016 roku podczas Motor Show w Paryżu. Jedno jest pewne - Kia od dawna pracuje nad płytą podłogową, zarezerwowaną wyłącznie dla modeli hybrydowych. Modeli, bo samochód bliźniaczej konstrukcji pojawi się również w ofercie bratniego Hyundaia. Prawdopodobnie, jego nadwozie będzie się jednak mocno różniło od nadwozia Kii (będzie klasycznym hatchbackiem?). Podobno, mocno zamaskowane samochody, które testują nową technologię napędu, już są widywane w Niemczech w okolicach Frankfurtu, gdzie mieści się główny ośrodek badawczo-rozwojowy Kii w Europie.
Co ciekawe, Kia zdecydowanie mówi "NIE" dla zastosowania w tym samym modelu napędu wyłącznie spalinowego lub elektrycznego. Jedynym, który pojawi się jako naturalne rozszerzenie możliwości hybrydy będzie hybryda typu plug-in, czyli z możliwością doładowania akumulatora ze źródła zewnętrznego. Do napędu małego crossovera w wersji ekstremalnej mógłby posłużyć nowy silnik 1.6 turbo o mocy około 160 KM współpracujący z 7-biegową przekładnią o dwóch sprzęgłach i napędzający przednie koła. W razie potrzeby, silnik elektryczny o mocy około 45 KM mógłby napędzać koła tylnej osi.
W 2013 roku do Toyoty należało aż 57% rynku samochodów uznawanych jako "eco" w USA, do Kii i Hyundaia - jedynie 7%. Ciekawe, jak szybko zacznie zmieniać się ta relacja, gdy Kia i Hyundai wprowadzą do oferty swoje hybrydowe auta
W ciągu zaledwie 2 dekad, od 1990 do 2010 roku, emisja dwutlenku węgla na świecie wzrosła o 45% i rocznie wynosi obecnie około 35 miliardów ton. Świat nie tyle chce, co bezwzględnie musi ograniczyć emisję dwutlenku węgla. I to bardzo szybko. Założenie, że emisja ma zmniejszyć się o 30% do... 2050 roku może okazać się dalece niewystarczające. Pomóc w zmniejszeniu emisji dwutlenku węgla mogą, między innymi, samochody zużywające mniej paliwa i - tym samym - emitujące mniej CO2. Popyt na nie stale rośnie, ale nie tak szybko jak życzyliby sobie tego producenci aut i - przede wszystkim - nie tak szybko jak wymagają tego zmiany klimatyczne, postępujące w galopującym tempie. Niestety, nawet jeśli sprawdzą się prognozy i w ciągu zaledwie 7 lat, od 2013 do 2020 roku, sprzedaż aut hybrydowych, hybryd typu plug-in, samochodów elektrycznych i pojazdów z ogniwami wodorowymi wzrośnie o 30%, samochody uznawane za bardziej niż mniej przyjazne dla środowiska naturalnego wciąż będą stanowiły jedynie ułamek tych, które są w użyciu.
Z tych prognoz wynika również, że najszybciej ma przybywać właśnie "zwyczajnych" samochodów hybrydowych, ponieważ one są tańsze w produkcji niż hybrydy typu plug-in czy auta elektryczne i nie wymagają żadnych inwestycji w infrastrukturę. W 2013 roku do Toyoty należało aż 57% rynku samochodów uznawanych jako "eco" w USA, do Kii i Hyundaia - jedynie 7%. Ciekawe, jak szybko zacznie zmieniać się ta relacja, gdy Kia i Hyundai wprowadzą do oferty swoje hybrydowe auta i jak szybko Toyota odczuje, że przybył jej poważny rywal?
Maciej ZiemekCzłonek jury Car of the Year