Geely kupuje markę Lotus!

Portfolio koncernu Geely rozszerzy się wkrótce o kolejną europejską markę. Chińczycy poinformowali właśnie, że przymierzają się do przejęcia pakietu kontrolnego Lotusa.

Gdy w 2010 roku Geely odkupiło od Forda podupadające Volvo, wielu wróżyło szwedzkiemu producentowi rychły koniec. Dziś - z perspektywy czasu - nawet najwięksi malkontenci muszą przyznać, że transakcja tchnęła w szwedzką markę nowe siły. Chińczycy chcą teraz powtórzyć ten sukces z Lotusem.

Przedstawiciele Geely potwierdzili, że trwają właśnie ostatnie negocjacje dotyczące przejęcia pakietu kontrolnego 51 proc. udziałów producenta z brytyjskiego Norfolk. Przypomnijmy, że od 1996 roku firma jest własnością malezyjskiego Protona. Chociaż nie wypracowano jeszcze ostatecznego porozumienia w sprawie zmiany właściciela, scenariusz wydaje się być więcej niż pewny. Wraz z 51 proc. udziałów w Lotusie Chińczycy chcą bowiem odkupić od malezyjskiego konglomeratu DRB-Hicom 49,9 proc. udziałów w samym Protonie.

Reklama

Jak czytamy w komunikacie chińskiego koncernu, przejęcie Lotusa pozwolić ma na "wyzwolenie całego, drzemiącego w legendarnej marce potencjału". Chociaż najnowsze doniesienia mogą być ciosem dla dumnych Brytyjczyków, trudno nie zgodzić się z faktem, że w ostatnim czasie Lotus wyraźnie "podupadł na zdrowiu". Nienajlepsza sytuacja finansowa sprawiła, że firma koncentrowała się na kolejnych modernizacjach starzejących się modeli zarzucając prace nad nowymi konstrukcjami. Zastrzyk chińskiej gotówki, podobnie jak miało to miejsce w przypadku Volvo, najprawdopodobniej pozwoli skończyć z polityką nastawioną wyłącznie na przetrwanie i zaowocuje stworzeniem nowej rodziny modelowej.

Korzenie Lotusa sięgają 1952 roku. Założona przez Colina Chapmana firma zasłynęła głównie licznymi sukcesami na torach Formuły 1. Utworzony w 1958 roku Team Lotus aż siedmiokrotnie zdobywał tytuł mistrzowski wśród konstruktorów. Sześciokrotnie kierowcy Lotusa wywalczyli tytuły indywidualne. Za kierownicami Lotusów zobaczyć można było m.in. takie sławy, jak Stirling Moss, Jim Clark, Graham Hill, Nigel Mansell czy Ayrton Senna.

Sukcesy na torze firma próbowała przekuć na sukces finansowy produkując - z różnym powodzeniem, drogowe samochody sportowe. Najbardziej znany z nich to Lotus Esprit.

Obecna oferta Lotusa jest, łagodnie rzecz ujmując, mocno archaiczna. Najnowszy z modeli - Evora - zaliczył swój rynkowy debiut w 2009 roku. W cennikach znaleźć też można wytwarzanego od 2000 roku Lotusa Exige series 2 oraz, mocno już archaicznego, Lotusa Elise. Korzenie tego ostatniego sięgają - uwaga - 1996 roku.

PR

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy