Czy chińskie BMW będą trafiać do Europy?

Kilka dni temu Volvo poinformowało, że w ramach tzw. "nowego bursztynowego szlaku" produkowane w Chinach limuzyny S90 sprzedawane będą na rynkach Starego Kontynentu. Wszystko wskazuje na to, że w ślad Szwedów pójdzie wkrótce również niemiecka konkurencja!

Czy BMW z Chin przyjadą do Europy?
Czy BMW z Chin przyjadą do Europy?Informacja prasowa (moto)

Szwedzi nadali uroczystą oprawę przyjęciu pierwszego z chińskich pociągów w centrum dystrybucji Volvo w belgijskim Zeebrugge. Inną taktykę przyjęło BMW, które - bez blasku fleszy - uzyskało właśnie certyfikat niezbędny do eksportu produkowanych w Kraju Środka pojazdów zagranicę...

Spółka joint-venture BMW Brilliance posiada już komplet chińskiej dokumentacji pozwalający jej eksportować produkowane w Kraju Środka samochody. W zeszłym roku w dwóch należących do niej fabrykach (Dadong i Tiexi) powstało ponad 300 tys. samochodów. Wszystkie przeznaczone były jednak na rynek lokalny.

Olaf Kastner - szef BMW na Chiny - oznajmił niedawno, że niemiecka firma nie ma planów wysyłania budowanych w Chinach samochodów do Europy lub USA. Nie chodzi jednak o jakość pojazdów (zdaniem Kastnera budowane w CHRL BMW nie odbiegają od tych powstających w Niemczech i USA), ale o fakt, że całość produkcji wchłaniana jest przez lokalny rynek.

Deklarację szefa chińskiego oddziału niemieckiej marki trudno jednak traktować na poważnie zwłaszcza, jeśli wziąć pod uwagę, że uzyskanie niezbędnych pozwoleń wymagało do marki przeszło 12-miesięcznego kompletowania dokumentów. Trzeba też wiedzieć, że rozbudowa fabryki w Dadong zwiększyła moce produkcyjne BMW Brilliance do 450 tys. pojazdów rocznie. W przyszłym roku w zakładzie ma zostać uruchomiona produkcja modelu X3, który aktualnie powstaje w Spartanburgu w USA (skąd trafia m.in. na europejskie rynki) oraz w fabryce w Rosslyn w Południowej Afryce.

Warto dodać, że chociaż większość światowych potentatów od lat dysponuje zakładami produkcyjnymi w Chinach - w trosce o swój wizerunek - koncerny nie decydowały się do tej pory na import chińskich aut do Europy. Wyjątkiem była Honda, która już w 2002 roku oferowała europejskim nabywcom budowany w Kraju Środka model Jazz.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas