Carlos Ghosn wyjdzie z aresztu

Sąd w Tokio w czwartek odrzucił wniosek prokuratury o przedłużenie o 10 dni aresztu dla byłego prezesa Nissana, Carlosa Ghosna, oskarżonego o nadużycia finansowe. Były szef koncernu motoryzacyjnego przebywa w areszcie od ponad miesiąca.

Prokuratura wnioskowała o przedłużenie aresztu dla Ghosna w związku z dodatkowymi zarzutami, jakie przedstawiła menedżerowi 10 grudnia, dotyczącymi celowego zaniżenia o 4,2 mld jenów (37,3 mln dolarów) wynagrodzenia, jakie otrzymywał od 2016 roku do marca br.

Agencje zauważają, że czwartkowa decyzja sądu to rzadkość w Japonii, gdzie wnioski służb śledczych są zatwierdzane niemal automatycznie. Jeśli sąd zgodzi się na proponowane przez prawników Ghosna wyznaczenie kaucji, mógłby on opuścić areszt jeszcze w czwartek - zauważa Associated Press.

Reklama

Oczekuje się, że prokuratura odwoła od decyzji sądu lub będzie starała się doprowadzić do ponownego aresztowania Ghosna pod kolejnymi zarzutami.

Również w czwartek sąd w Tokio nie zgodził się na przedłużenie aresztu Grega Kelly'ego, jednego z byłych dyrektorów Nissana i bliskiego współpracownika Ghosna, również oskarżonego w sprawie zaniżania wynagrodzenia Ghosna w sprawozdaniach finansowych firmy.

Ghosn i Kelly przebywali w areszcie od 19 listopada; ich pobyt tam został raz przedłużony. Jak pisze Kyodo, przedłużający się pobyt obu menedżerów w areszcie wywołał krytyczne reakcje, zwłaszcza poza Japonią; wskazywano, że teoretycznie okres aresztowania mógłby być przedłużany w nieskończoność, a także że podczas przesłuchań obu podejrzanych nie byli obecni ich adwokaci.

Ghosn jest podejrzany o zatajenie wynagrodzenia w wysokości ok. 9 mld jenów, czyli ponad 80 mln dolarów, w tym ponad 44 mln dol. w latach 2011-2015.

Nie wyznaczono dotąd daty rozpoczęcia procesu. Zdaniem prokuratorów Ghosn i Kelly nie powinni odpowiadać z wolnej stopy, ponieważ mogliby zbiec.

Ghosn i Kelly zostali aresztowani 19 listopada pod zarzutem fałszowania dokumentów finansowych w celu zaniżania wynagrodzenia tego pierwszego. Śledczy poinformowali, że odkryli także inne nieprawidłowości, których miał się dopuścić prezes koncernu, takie jak używanie firmowych pieniędzy do celów prywatnych.

Za zarzucane mu przestępstwo Ghosnowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności oraz grzywna do 10 mln jenów (ok. 88 tys. dolarów).

22 listopada Ghosn i Kelly zostali usunięci ze swoich stanowisk w Nissanie.


PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy