Audi ma kłopoty. Zatrzymają fabrykę?

Niewykluczone, że osoby, które w najbliższym czasie planują zakup nowego Audi A3 sedan lub modelu TT będą musiały poczekać na swój samochód dłużej niż zwykle. Pracownicy węgierskiej fabryki w Gyor zagrozili, że zatrzymają linie montażowe, jeśli załoga nie otrzyma podwyżek.

Działający w fabryce związek zawodowy AHFSZ utworzył waśnie komitet strajkowy. Pracownicy domagają się podwyżki w wysokości 20 tys. forintów (64 euro) z wyrównaniem od stycznia. Załoga domaga się ponadto jednorazowej premii w wysokości 100 000 forintów (320 euro) i wyższych świadczeń socjalnych.


Węgierska fabryka Audi zatrudnia obecnie 11 411 pracowników. Aż 7 tys. z nich podpisało się pod postulatami związkowców. W zakładzie budowane są modele A3/S3 w wersji sedan i kabriolet oraz wszystkie odmiany Audi TT. W 2018 roku na Węgrzech ruszyć ma też budowa nowego Audi Q3.

Reklama

Średnia płaca w przemyśle motoryzacyjnym na Węgrzech wynosi obecnie 283 936 forintów (904 euro) i kształtuje się powyżej średniej krajowej wynoszącej 247 800 forintów brutto. Przemysł samochodowy na Węgrzech jest ważnym elementem gospodarki zapewniając prawie 1/5 lokalnej produkcji przemysłowej. Podobnie jak w Polsce, lokalne firmy branży automotive borykają się ze zjawiskiem odpływu wykwalifikowanych pracowników, którzy - w pogoni za wyższymi zarobkami - coraz częściej decydują się na emigrację.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Audi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy