Volkswagen Polo po liftingu

Obecna generacja Volkswagena Polo dostępna jest w ofercie marki od czterech lat, nie dziwi więc fakt, że Niemcy zafundowali jej właśnie lifting. Co zmieniło się w popularnym aucie segmentu B?

VW Polo po liftingu
VW Polo po liftinguInformacja prasowa (moto)

Zmiany w wyglądzie auta śmiało określić można mianem kosmetyczne. Nadwozie wydłużyło się o 2 mm (do 3972 mm, bez zmian pozostał liczący 2470 mm rozstaw osi).

Styliści delikatnie przemodelowali wygląd pasa przedniego - zmieniono wygląd zderzaka, co zaowocowało większą długością auta, powiększono i obniżono wloty powietrza a reflektory przeciwmgłowe podkreślone zostały delikatną, chromowaną listwą ozdobną. W topowych odmianach wyposażeniowych auto wyposażone będzie w reflektory wykonane całkowicie w technologii LED. W tylnej części zmieniono m.in. kształt zderzaka, który tworzy teraz obszerny daszek nad tablicą rejestracyjną.

Oprócz tego, by odświeżyć wygląd modelu, w ofercie pojawiło się aż sześć nowych wzorów aluminiowych felg i osiem nowych barw nadwozia.

Kilka zmian wprowadzono również w projekcie wnętrza. Oprócz nowego wzoru kierownicy, zmieniono m.in. wygląd zegarów i rozmieszczenie niektórych przycisków na konsoli środkowej. Wszystkie najważniejsze przełączniki zamontowano w jednym rzędzie, bezpośrednio pod centralnymi dyszami nawiewów. Na liście wyposażenia dodatkowego znalazł się też nowy system multimedialny zintegrowany z nawigacją satelitarną.

Nowością jest np. elektryczny system wspomagania kierownicy i - niezwykle bogata jak na auto tej klasy - lista wyposażenia dodatkowego. Znalazły się na niej m.in. adaptacyjny tempomat, aktywne zawieszenie, automatyczny hamulec pokolizyjny czy systemy awaryjnego hamowania w mieście i ostrzegania kierowcy przed zmęczeniem.

Informacja prasowa (moto)

Volkswagen Polo po liftingu

 
 
 
 
 
 
 

By zmniejszyć zużycie paliwa inżynierowie Volkswagena skupili się na zwiększeniu wydajności jednostek napędowych. Udoskonalone silniki zużywać mają o 21 proc. paliwa mniej niż poprzednie, wszystkie spełniają teraz normę emisji spalin Euro 6.

Auto oferowane będzie wyłącznie z silnikami o pojemnościach od 1,0 l do 1,4 l. Klienci będą mieli do wyboru cztery odmiany benzynowe i trzy wysokoprężne.

Podstawową jednostką jest benzynowy 1,0 l MPI oferowany w dwóch wariantach mocy: 60 KM i 75 KM. Zwolennicy jednostek benzynowych mogą też zdecydować się na motor 1,2 l TSI, który - w zależności od wersji - rozwija 90 KM lub 110 KM.

Klienci decydujący się na odmiany wysokoprężne będą mieli do wyboru wyłącznie trzycylindrową jednostkę 1,4 l TDI, która zastępuje "emerytowany" 1,2 l TDI. Silnik oferowany będzie w trzech wariantach mocy: 75 KM, 90 KM i 105 KM.

Nawet najsłabsza odmiana pochwalić się może maksymalnym momentem obrotowym wynoszącym aż 210 Nm, rozwijanym już przy 1500 obr./min. W konstrukcji zastosowano m.in. wałek wyrównoważający, nowe łożyska i dwumasowe koło zamachowe. (j)

Debiut auta na europejskich rynkach przewidziany został na wiosnę bieżącego roku.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas