"Trzydrzwiowe coupe" za 59 900 zł. Co o tym sądzisz?

W polskich salonach debiutuje właśnie nowa Kia Pro_cee'd. Trzydrzwiowa wersja popularnego kompaktu stworzona została z myślą o młodszej klienteli.

Z Pro_cee'dem mieliśmy okazję zapoznać się bliżej na krętych, ciasnych i stromych drogach Księstwa Monaco. Czy auto ma szansę powtórzyć sukces poprzednika?

Koreański producent na każdym kroku podkreśla sportowe aspiracje nowego pojazdu. Zdaniem Kii nie mamy wcale do czynienia z hatchbackiem - w informacji prasowej stoi za to, że samochód to "pięciomiejscowe, trzydrzwiowe coupe". Oczywiście takie twierdzenia nie wszystkim przypadną do gustu, ale trzeba przyznać, że linii nadwozia modelu Pro_cee'd zdecydowanie bliżej do sportowego Scirocco niż trzydrzwiowego Golfa.

Reklama

Na tle pięciodrzwiowej Kii Cee'd auto wygląda zdecydowanie bardziej agresywnie. Chociaż takie wymiary, jak długość nadwozia ( 4310 mm) czy rozstaw osi (2650 mm) nie uległy zmianie, zabiegi stylistycznie nie ograniczyły się wyłącznie do tylnej części nadwozia. Słupek B przesunięto w tył aż o 220 mm, o 40 mm obniżono linię dachu. W połączeniu z tylnymi światłami zespolonymi, delikatnym spojlerem nad tylną szybą i standardowymi 16-calowymi felgami auto robi wrażenie zwartego i dużo szybszego, niż jest w rzeczywistości.

Wnętrze również powinno przypaść do gustu kierowcom o sportowym zacięciu. Tak, jak w "dorosłym" coupe, pasy bezpieczeństwa wyposażono w specjalne podajniki, centralne miejsce na tablicy przyrządów zajmuje prędkościomierz, a deska rozdzielcza - pod niewielkim kątem - pochylona jest w stronę kierowcy. Sportowego animuszu dodają również takie detale, jak czarna podsufitka, aluminiowe nakładki na pedały czy biała nić z której wykonano przeszycia tapicerki foteli. Wypada też zaznaczyć, że nie można mieć najmniejszych nawet zastrzeżeń, co do jakości spasowania elementów. Większość plastików ma przyjemnie miękką fakturę, a wnętrze - nawet w czasie jazdy po kostce czy w szybko pokonywanych zakrętach - nie zapewnia żadnych dodatkowych wrażeń akustycznych poza tymi, jakie wydobywają się z głośników.

Sportowy duch daje o sobie znać również w czasie jazdy. Tylne zawieszenie wyposażono w niezależny układ wielowahaczowy, z przodu, kolumny McPhersona wspomagane są przez stabilizator. O odpowiednie doznania w czasie jazdy dba również elektrohydrauliczny, progresywny układ wspomagania kierownicy o nazwie FlexSteer - między skrajnymi położeniami kół kierowca wykonać musi tylko 2,85 obrotu kierownicą.

Poprawnie, ale bez szaleństw...

Niestety, sportowy wygląd i nastawy zawieszenia nie idą w parze z paletą jednostek napędowych. Klienci będą mogli wybierać jedynie spośród dwóch silników benzynowych i dwóch wysokoprężnych, z których najmocniejsza rozwija moc jedynie 135 KM.

Podstawowy, benzynowy silnik o pojemności 1,4 l i mocy 100 KM zapewnia autu znośne osiągi, ale o jakichkolwiek sportowych emocjach nie może być w tym przypadku mowy. Auto z tą jednostką przyspiesza do 100 km/h w leniwe 12,8 s i rozpędza się do prędkości maksymalnej 182 km/h.

Zdecydowanie większą popularnością cieszyć się będzie zapewne druga z benzynowych jednostek - 1,6 l o mocy 135 KM. Pro_cee'd z tym silnikiem osiąga 100 km/h w rozsądne 9,9 s. - wskazówka prędkościomierza zatrzymuje się maksymalnie na 195 km/h.

Zestawienie podkreślanego przez Kię słowa "sport" z podstawowym dieslem - 1,4 l o mocy 90 KM - stanowiłoby kłujący w oczy oksymoron. Jednostkę traktować należy raczej, jako ukłon w kierunku klientów flotowych. W sprzyjających okolicznościach przyrody (jazda z górki, najlepiej z wiatrem) Pro_cee'd z tym silnikiem osiąga 100 km/h po 13,5 s. od startu i osiąga prędkość maksymalną 170 km/h.

Wiele dobrego można natomiast powiedzieć o mocniejszym turbodieslu - osiągającej moc 128 KM jednostce o pojemności 1,6 l. Maksymalny moment obrotowy - 260 Nm - sprawnie radzi sobie ze stromymi podjazdami, osiągi łatwo zaakceptować. Samochód z tym silnikiem rozpędza się do 100 km/h w rozsądne 10,9 s. i osiąga prędkość maksymalną 197 km/h. Zużycie paliwa - w zależności od temperamentu kierowcy - waha się miedzy 4,5 a 6 l na 100 km.

Jak na razie w ofercie brak jednostek napędowych o ponadprzeciętnych osiągach - nie zapominajmy, jednak że w salonach pojawi się wkrótce usportowiony Pro_cee'd GT z silnikiem o mocy 204 KM, który przyspieszać ma do 100 km/h w 7,7 s. W przypadki zwykłego Pro_cee'da słowa uznania dla koreańskiego producenta należą się jednak za standardowe, ręczne skrzynie biegów o sześciu przełożeniach.

Znamy ceny

Ceny Pro_cee'da startują w polskich salonach z pułapu 59 990 zł - tyle wydać trzeba na podstawowy model z benzynowym silnikiem 1,4 l o mocy 100 KM (dopłata do wersji 1,6 l to 5 tys. zł.). Odmianę z najsłabszym, 90-konnym dieslem wyceniono na 64 990 zł. Do wyboru są trzy wersje wyposażenia: L, M i XL.

W podstawowej odmianie nie mamy wprawdzie co liczyć np. na aluminiowe felgi, ale na liście wyposażenia znalazły się m.in. komputer pokładowy, sterowane z kierownicy radio CD/MP3 z sześcioma głośnikami, elektrycznie sterowane szyby przednie i - podgrzewane - lusterka, czy manualna klimatyzacja.

Podobnie, jak wszystkie nowe modele Kii, takż Pro_cee'd objęty jest siedmioletnią gwarancją.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy