Dla ojca i dla syna

W życiu każdego faceta nadchodzi taki moment, gdy dopada go kryzys wieku średniego.

Znani i bogaci przesiadają się wówczas na Porsche i kupują plastikowe "terenówki" za 400 tys. zł....

A co z tymi, którzy nie mają jeszcze złotej karty vipowskiej, a przez lata ciężkiej harówki dorobili się jedynie srebrnej? Cóż, mamy dla nich coś na otarcie łez i poprawę potencji. Tym czymś jest seat leon, w samicoprzyciągającej, wściekleżółtej wersji cupra...

Niestety tak się składa, że większość tych, których stać jest zapłacić za niego przeszło 100 tys zł. ma już dorosłe dzieci. Jeśli któreś z nich jest płci męskiej, taki zakup zapoczątkuję nieustającą domową wojnę o kluczyki. Na szczęście na to też mamy rozwiązanie. Też jest żółte, też jest szybkie i też nazywa się cupra. Tyle tylko, że ibiza...

Oba samochody dysponują łączną mocą 400 KM. Tatuś będzie miał pod noga większą część, bo aż 240 KM, uzyskiwane z dwulitrowego, turbodoładowanego silnika benzynowego. Syn będzie się musiał zadowolić "jedynie" 160 KM i niezbyt seksownym odgłosem diesla na pompowtryskiwaczach. Ale ale, na pewno nie będzie narzekać! Ibiza cupra rozpędza się do setki w czasie 7,6 sekundy i potrafi pruć powietrze z prędkością 220 km/h. No i jest przy tym bardzo oszczędna. Zużywa średnio ok 7 litrów oleju napędowego na 100 km.

Leon cupra nie może pochwalić się takim spalaniem (średnio ok 13 litrów), za to rozpędza się do 100 km/h w zaledwie 6,4 sekundy. Na niemieckiej autostradzie wskazówka prędkościomierza potrafi wspiąć sią aż do 247 km. Ma też inną ważną zaletę. Jest zdecydowanie bardziej przyjazny dla kręgosłupa, na którego bóle skarży się większość mężczyzn po czterdziestce...

Reklama

Oceń swoje auto. Wystarczy wybrać markę... Kliknij TUTAJ.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy