Zdjęcie z zagranicznego fotoradaru? Nie ma zmiłuj!

W lecie dochodzi na naszych drogach do największej liczby wypadków. Nie ma się więc co dziwić, że w sezonie urlopowym pełne ręce roboty mają funkcjonariusze drogówki.

Polscy kierowcy dają się łapać również zagranicą
Polscy kierowcy dają się łapać również zagranicąŁukasz PiecykReporter

Jak informuje "Rzeczpospolita" w samym tylko lipcu policjanci nałożyli na kierowców 312 tysięcy mandatów. To aż o 30 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku! Zdecydowanie wzrosła też liczba wniosków o ukaranie kierowców przez sąd. W lipcu ubiegłego roku było ich 8,6 tys. - w zeszłym miesiącu - aż 14 tysięcy!

Lista najczęstszych przewinień kierujących od lat pozostaje niezmienna. Mandaty "sypią się" głównie za przekraczanie dopuszczalnej prędkości, jazdę bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, przewożenie dzieci bez fotelika, nieprawidłowe wyprzedzanie i - niezwykle niebezpieczne - wymuszanie pierwszeństwa przejazdu.

Co ciekawe, brawura towarzyszy polskim kierowcom również zagranicą. "Rzeczpospolita" zwraca uwagę, że do utworzonego w tym roku Krajowego Punktu Kontaktowego napływają tysiące wniosków o ujawnienie danych kierowców przyłapanych na przekroczeniu prędkości przez fotoradary. Przez trzy miesiące funkcjonowania Krajowy Punkt Kontaktowy otrzymał w tej sprawie ponad 25 tys. zapytań. Aż 85 proc. wszystkich pochodzi z Austrii. Na dalszych miejscach znalazły się: Litwa (2618 zapytań), Niemcy (1036), Bułgaria (29) oraz Belgia (16).

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas